W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.
Antyk spod celi
05.10.200713:10

Trzeci Dzień „Konfrontacji Teatralnych” W Lublinie Po wczorajszej dawce aż sześciu spektakli na 12 Międzynarodowym Festiwalu „Konfrontacje Teatralne”, dziś porcja nieco mniejsza, ale mocniejsza. Niecierpliwie oczekiwanym przez widzów wydarzeniem będzie spektakl Teatru „Pod celą”, wspólny eksperymentalny projekt festiwalu i aresztu śledczego, przenoszący antyczną sztukę za więzienne kraty i graną przez osadzonych. Oprócz tego zobaczymy dwa przedstawienia rosyjskie oraz kameralną sztukę z Łodzi, której akcja również rozgrywa się w więziennej celi, ale tu występują zawodowi aktorzy.
Dzień otwiera Teatr Kameralny z Woroneża spektaklem „W czarnym, czarnym mieście” w reż. Michaiła Byczkowa, założyciela teatru, łączącego teatr psychologiczny z nowoczesnymi formami scenicznymi. Że udanie, świadczy fakt, iż Byczkow otrzymał w tym roku nagrodę dla najlepszego reżysera na Festiwalu „New Drama” w Moskwie. Kontrowersyjna propozycja Łukasza Witt-Michałowskiego jaką jest bez wątpienia Teatr „Pod celą” i „Lizystrata” Arystofanesa w jego reżyserii, zrealizowana w areszcie śledczym obrosła w legendę jeszcze przed premierą. Michałowski nie tylko zrobił aktorów z osób osadzonych w areszcie. Poszedł dalej. Partie chórów z antycznej komedii o wojnie Aten ze Spartą i żonach wojowników próbujących kobiecym sposobem przerwać przelewanie krwi, napisali również więźniowie. Akropol, na którym zamykają się żony, to więzienna kantyna, Ateńczycy i Spartanie to gangi więzienne, a Peloponez to teren więzienia. Niżej podpisany widział już spektakl i zapewnia, że przeżycie jest ogromne, nie tylko dlatego że wejście za więzienne kraty to długi, dyktowany żelaznymi przepisami aresztu ceremoniał, który się zapamięta do końca życia. Do więzienia, tym razem zainscenizowanego, przenosi nas też „Klaustrofobia” – spektakl Teatru im. S. Jaracza w Łodzi w reż. Dariusza Siatkowskiego. Trzej aktorzy, w tym reżyser, grają więźniów z jednej celi. Tematem sztuki jest napięcie, które rośnie pomiędzy zamkniętymi w klatce mężczyznami. Więzienie staje się metaforą świata. Na zakończenie trzeciego, przedostatniego dnia festiwalu obejrzymy „Fantom bólu” Teatru Doc., kultowego już zespołu z Moskwy. Zgodnie z koncepcją szefa teatru Michała Ugarowa, Doc. wystawia dramaty, które nie mogłyby być pokazywane na innych scenach ze względu na prowokacyjną treść lub naruszanie tabu estetycznego. Dzisiejszy spektakl wyreżyserowała Irina Keruczenko. źródło: Kurier Lubelski Andrzej Molik 2007-10-05

CreArt. Sieć miast na rzecz twórczości artystycznej

Wydarzenia polecane