Niskie budżety, absurdalne dialogi, kiepskie aktorstwo, kosmici, potwory, fabuła nie trzymająca się kupy, a także zaangażowanie i pasja autorów, to tylko niektóre cechy wspólne najgorszych filmów w historii kinematografii światowej. Motywem przewodnim kolejnego przeglądu będzie inwazja – temat w ostatnich czasach na rodzimym podwórku aż nazbyt aktualny, a przez twórców filmowych spod znaku literki „B” często podejmowany. Po raz kolejny zmierzymy się z bardzo złymi filmami, które jednak wpisane zostały do kanonu kina kultowego, a każdy pokaz będzie poprzedzony krótką prelekcją.
Inwazja potworów
reżyseria: Ishirô Honda
przygodowy, science-fiction /Japonia, USA/1965
czas trwania: 74 min
Gratka dla fanów „monster movies” – filmów przedstawiających walkę ludzi z potworami, którymi najczęściej są olbrzymie stworzenia. Kosmici z Planety X proszą Ziemian o „wypożyczenie” Godzilli i Rodana, tak, by potwory mogły pokonać zagrażającą ich życiu Gidorę. Gdy ludzie zgadzają się na propozycję, zaczynają się prawdziwe kłopoty.
CreArt. Sieć miast na rzecz twórczości artystycznej
