W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.

Opowieści podróżnicze Krzysztofa Baranowskiego, Norwegia Oslo

Opowieści podróżnicze Krzysztofa Baranowskiego, Norwegia Oslo
Data rozpoczęcia 2015-12-02
Godzina rozpoczęcia 17:00
Miejsce Sala widowiskowa Domu Kultury LSM w Lublinie, ul. K. Wallenroda 4a,
Organizator Dom Kultury Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej
Udział Bezpłatny
Kategoria Spotkanie

Leżąca na Półwyspie Skandynawskim Norwegia należy do najbogatszych krajów świata, a jednocześnie znana jest z pięknych krajobrazów i dbania o czystość środowiska. Korzystając z lotniska w Świdniku, wybrałem się do tego pięknego kraju, aby zwiedzić stolicę Oslo oraz okolice. Film z mojej podróży pokażę w dwu częściach.

W pierwszej części w dniu 2 grudnia 2015 zaczniemy zwiedzanie od jednej z dzielnic Oslo, czyli Stovner. Po przejeździe do centrum zobaczymy Teatr Narodowy wraz z pomnikami norweskich poetów: Holberga, Ibsena i Bjornsona, ciekawą zmianę warty przed Pałacem Królewskim, Uniwersytet i przejdziemy się reprezentacyjną ulicą Karl Johans gate, prowadzącą od pa­ łacu królewskiego, aż do nabrzeża. Dalej zwiedzimy Ratusz wybudowany w 1950 r., w którego wspaniale wymalowanych salach odbywa się ceremonia wręczania Pokojowej Nagrody Nobla i pojedziemy zobaczyć obiekty sportowe oraz skocznie narciarskie w Holmenkollen. Stąd blisko już do słynnego Parku Vigelanda, stworzonego w 1924 r. i zawierającego 211 kamiennych rzeźb autorstwa rzeźbiarza norweskiego Vigelanda. Wracając na nabrzeże, zwiedzimy Centrum Pokojowej Nagrody Nobla, nowoczesną dzielnicę Aker Brygge, twierdzę Akershus i przez Muzeum Armii dojdziemy do monumentalnego gmachu Opery (dł. 207 m, szer. 110 m), by z jego dachu podziwiać panoramę Oslo. Wstąpimy jeszcze do sklepu z trollami, potem zobaczymy katedrę ewangelicką z ciekawą kabiną dla rodziny królewskiej i katedrę katolicką Św. Olafa, w której nabożeństwa odbywają się w różnych ję­ zykach (w tym po polsku), a idąc w kierunku do dworca, przejdziemy przez Karl Johans gate. W drugiej części w dniu 9 grudnia 2015 zwiedzimy Norweskie Muzeum Ludowe założone w 1894 r. Zobaczymy tam wiele oryginalnych budynków przeniesionych z różnych stron Norwegii i pokazujących życie w różnych epokach, w tym aptekę, delikatesy, bank, farmę, świątynię, a także stroje i tańce ludowe norweskie w wykonaniu ludowych zespołów, oraz kulturę Samów. Następnie zobaczymy Muzeum Kon­Tiki, w którym znajdują się oryginalne łodzie z drewna balsy Kon­Tiki oraz wykonane z papirusu Ra i Ra 2. Na łodziach tych słynny podróżnik norweski Thor Hayerdal udowodnił, że dawni mieszkańcy Peru i Egiptu mogli pływać przez morze. Obok jest Muzeum statku polarnego Fram, na którym odbyli wyprawy: Nansen do bieguna północnego w 1893 r. i Amundsen do bieguna południowego w 1911 r. Statek można zwiedzać z zewnątrz i wewnątrz. Będąc w Oslo, nie mogłem sobie odmówić rejsu po wyspach Oslofjordu i popłynąłem na wyspę Hovedoyę. Zobaczymy tam ruiny klasztoru i resztki twierdzy, która broniła kiedyś dostępu do Oslo. Jeszcze tylko zrobimy sobie spacer wzdłuż największej rzeki Oslo, czyli Akerselvy, gdzie zobaczymy wodospad oraz najstarszy w Norwegii most łańcuchowy, i przejdziemy na nowoczesny dworzec kolejowy, z którego będziemy wyjeżdżać na dalsze zwiedzanie.

 

Jestem magistrem inżynierem budownictwa lądowego. Pochodzę z Piotrkowa Trybunalskiego, miasta, w którym przez kilkaset lat odbywały się sądy trybunalskie, przeniesione następnie do Lublina. Ja ­ podobnie ­ po studiach przeprowadziłem się do Lublina i pracowałem w kilku przedsiębiorstwach budowlanych na kierowniczych stanowiskach, aż do emerytury. Nie traktowałem dnia przejścia w stan spoczynku jako etapu zagrzebania się w domowych pieleszach, z kapciami na nogach i herbatką przed telewizorem. Wprost przeciwnie, mając teraz więcej wolnego czasu, postanowiłem zrealizować wiele spraw dotąd odkładanych na później. Przez cały okres pracy zawodowej, i obecnie, byłem i jestem bardzo aktywny w pracach społecznych na rzecz Lubelskiej Spół­ dzielni Mieszkaniowej, w której mieszkam, oraz na rzecz Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa, którego jestem członkiem. Od wielu lat pielęgnuję również moje najważniejsze hobby — zwiedzanie Polski, Europy i świata w rodzinnym gronie. Emerytura dała mi większe moż­ liwości poświecenia się podróżom. A podróże realizuję na kilka sposobów, z których wcześniej preferowa­ łem indywidualny wyjazd z namiotem na camping, obecnie wyjeżdżamy na zorganizowane wycieczki z biurem podróży. Zwiedziłem z rodziną prawie wszystkie kraje europejskie, niektóre afrykańskie i azjatyckie. Byłem na zboczu Mont Blanc, zaglądałem do krateru Wezuwiusza, pływałem statkiem po Bajkale, gra­ łem w kasynie w Monte Carlo i Macao, chodziłem po Murze Chińskim i modliłem się w Jerozolimie. Z każ­ dego wyjazdu przywożę film, zdjęcia, a przede wszystkim mnóstwo niezapomnianych wrażeń, którymi dzielę się z przyjaciółmi podczas spotkań w długie zimowe wieczory. Niektóre z najciekawszych wspomnień spisuję w formie reportaży, z myślą o ich wydrukowaniu. Ale mimo tylu pięknych rzeczy na świecie, to uważam, że Polska jest piękna, a najpiękniejsza jest Lubelszczyzna. Nasze jeziora, grzybowe lasy i zabytkowe miasta, odpowiednio zagospodarowane i wypromowane, skutecznie konkurować mogą z innymi perłami turystycznymi w świecie. I wierzcie mi Państwo, że na emeryturze nie mam czasu się nudzić.

Zapraszam Krzysztof Baranowski
 

Powiązane:

Dom Kultury LSM