W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.
Pokaz filmu: List
Data rozpoczęcia 2014-01-16
Godzina rozpoczęcia 19:00
Kategoria Film

List ("The Letter", USA 1940) 95 min

Reżyseria: William Wyler
Scenariusz: W. Somerset Maugham, Howard Koch
Obsada: Bette Davis, Herbert Marshall, James Stephenson i inni.


Żona administratora kauczukowej plantacji w obronie koniecznej zabija napastującego ją intruza. Tytułowy list okazuje się kluczem do zrozumienia zawikłanych okoliczności zdarzenia. Pośród trzech kolaboracji duetu Wyler-Davis (pozostałe to „Lisie gniazdo” i „Jezebel”), „List” jest ich rozrywkowym sukcesem wynikającym z radości opowiadania. Opowiadania językiem obrazowych symboli i poetyckiej ekspresji obrazu utopionego w migotliwym półmroku księżycowej poświaty. Widzieliśmy już taką sugestywną fotografię we wcześniejszych „Wichrowych wzgórzach”. Tutaj ekspresjonistyczna poetycka powraca nie dla baśni, ale dla manipulacji naszymi emocjami przed ekranem. Remake własnego filmu z początku lat 30tych jest wspaniałą i udaną zabawą w kryminalno-romansową konwencję kina noir. Fakt, że większość krytyków francuskich wpadła w desperację, bo wielki Wyler zrobił film tak popularny jest najlepszym dowodem powodzenia przedsięwzięcia. „List” jest scenariuszowym majstersztykiem. Historia jest tak prosta i zarazem tak skuteczna w strategicznym oddziaływaniu na widza, że nie ma w tym nic dziwnego, jak porywa nas fabuła od pierwszej do ostatniej klatki. Kiedy Wyler wypoczywa od prawdziwych dramatów w kinie sensacji jest w stanie rywalizować z najlepszymi Hitchcockami. W gorączkowej atmosferze azjatyckich kolonii moralnie skorodowanych i społecznie niesprawiedliwych, w powietrzu lepkim od zatrutych wyziewów orientalnego, tajemniczego ogrodu, gdzie w zimnej, pełni księżyca grzesznicy wydani są na sąd obcych oczu w oprawie żółtych twarzy – tam obok obskurnych siedzib tubylców w chińskiej dzielnicy, w której pali się opium próżna i znudzona Europejka gra w ryzykowną partię szachów ze swoim życiem. Betty Davis jest ucieleśnieniem femme fatalne w rodzaju fatalności niszczącego jej otoczenie, ale i samodestrukcji. Kiedy jej bohaterka jest na ekranie nikt więcej się nie liczy, a widzowie zakłopotani kibicują jej mrocznym manipulacjom. Ale księżyc jest bogiem azjatyckim i to właśnie on pomaga zwyciężyć orientowi w dziwnie postkolonialnych przesłaniu nad okcydentalnym immoralizmem. W tym zakończeniu wiele jest patosu wprost z romansowych klisz, ale i bezlitosna ironia kulturowych diagnoz Wylera. I ani słowa więcej by nie zlikwidować mocy suspensu.


Opis Cyklu „NAJWIĘKSZY Z WIELKICH - William Wyler - CYKL MONOGRAFICZNY Autorskie kino wielu gatunków.”

„W naszym cyklu dwa lata już trwają szczegółowe peregrynacje po bogatym i meandrycznym świecie klasycznego kina. Spróbujmy więc zmierzać do uogólnień i próby syntezy. Stąd nasza nowa propozycja monografii jednego tylko artysty, która byłaby równocześnie opowieścią o kinie w ogóle. Czy jednak możliwe jest opowiedzenie Hollywoodu poprzez biografię i filmową twórczość tylko jednego reżysera? W zasadzie wydaje się to nonsensowne - bo skąd w tak niejednorodnym medium jak kino jeden człowiek mógłby objąć i udźwignąć całą tą różnorodność. Ale jest w historii kina jeden wyjątek, twórca arcydzielny, genialny, wizjonerski, którego jednak dorobku nie pamiętamy już tak dobrze. Twórca, który po dziś dzień pozostaje autorem najliczniej uhonorowanym przez Akademię Filmową. Twórca, który opowiadał swoim kinem fascynujące historie, ale może bardziej opowiadał nim specyfikę kina, zastanawiał się nad osobnością filmowej sztuki. Twórca, który jest rzadkim w USA przykładem totalnie autorskiego kina, a paradoksalnie przynależał jeszcze do epoki kina gatunków, realizując w swej długiej karierze niemal każdą gatunkową odmianę filmu. Twórca, który przy tej genologicznej różnorodności jest formalnie bardzo unikalny i rozpoznawalny w swej niepowtarzalnej wizualnej estetyce. To o nim Stanley Kubrick powtarzał, że nauczył go wszystkiego o kinie. Mamy prawdziwą przyjemność zaprosić państwa na spotkanie z NAJWIĘKSZYM Z WIELKICH, z Williamem Wylerem. Poznajmy jego największe dokonania.”
Rafał Szczerbakiewicz, kurator cyklu

wstęp wolny!

CreArt. Sieć miast na rzecz twórczości artystycznej