Hell
reż.: Tim Fehlbaum
scen.: Tim Fehlbaum , Olivier Kahl, Thomas Woebke
zdj.: Markus Förderer
muz.: Lorenz Dangel
w.: Hannah Herzsprung (Marie), Lars Eidinger (Filip), Stipe Erceg (Tom), Angela Winkler (Elisabeth), Lisa Vicari (Leoni), Yoann Blanc (Micha), Marco Calamendrei (Francuz), Christoph Gaugler (Bruckner), Lilo Baur (Francuzka)
prod.: Niemcy/Szwajcaria 2011 (86 min)
Nagroda za zdjęcia na MFF w Sitges’ 2011; Niemiecka Nagroda Filmowa’ 2012 za muzykę
Kino postapokaliptyczne, kino przetrwania, horror... Każde z określeń tu jakoś pasuje, ale żadne nie ogarnia całości. Jest rok 2016, a więc wkrótce. Ludzkość najwyraźniej zlekceważyła problem dziury ozonowej, gdyż słońce w zachodniej Europie (gdzie rozgrywa się akcja filmu) pali jak na środku pustyni, a przeciętna temperatura na Ziemi podniosła się o 10 stopni. Rośliny wyschły, zwierzęta padły, a nieliczni jeszcze dychający przedstawiciele odpowiedzialnej za tę ekokatastrofę ludzkości snują się w wymarłym krajobrazie w poszukiwaniu najcenniejszego i najbardziej deficytowego towaru - wody.
Także nasi bohaterowie. Marie, jej młodsza siostra Leonie i związany z Marie Phillip jadą zdezelowanym kombi w góry, aby dotrzeć do jakiegoś źródła. Na opuszczonej stacji benzynowej dołącza jeszcze do nich zdolny mechanik Tom. Po drodze zatrzymują się przy samochodzie leżącym na dnie leśnego wąwozu, co okazuje się poważnym błędem...