W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.

Wernisaż wystawy malarstwa Hilarego Gilewskiego "Obrazy dla Polski"

Wernisaż wystawy malarstwa Hilarego Gilewskiego "Obrazy dla Polski"
Data rozpoczęcia 2010-04-24
Godzina rozpoczęcia 17:00
Miejsce Dom Kultury LSM, K. Wallenroda 4a
Kategoria Wernisaż

W czasie wernisażu będzie można nabyć książkę Ryszarda Grzebały-Morawskiego pt. Zesłaniec i artysta. Opowieść o Hilarym Gilewskim, Towarzystwo Inicjatyw Kulturalnych „Art” , Radom 2010


Wstęp wolny


Hilary Gilewski, artysta malarz, zesłaniec, pilot, absolwent wyższych szkół artystycznych w Penzie i Moskwie, przez 46 lat mieszkaniec Kazachstanu, od 1993 roku, po powrocie do Polski, przez 11 lat współpracownik Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu.

Urodził się 5 maja 1932 roku w Burtynie koło Szepietówki na Podolu. Ojciec jego, Gracjan, w 1936 roku, wskutek donosu do NKWD, wywieziono go do Tiumenia pod Tobolsk do wyrębu tajgi. Matka, Stefania ze Święcickich, wraz z 3-letnim Hilarym i młodszym od niego Wacławem podążyła za mężem. Na miejsce zesłania wyznaczono im łagier w siole Kamaricyna nad Białym Irtyszem w obwodzie pawłodarskim na skraju zachodniej Syberii. Hilary wychowywał się wśród mieszaniny narodów: Kazachów, Polaków, Niemców, Czuwaszów, Czeczenów, Tatarów, Buriatów, Rosjan i innych. W obozie obowiązywał język rosyjski. Do szkoły powszechnej chodził w sąsiedniej Grigoriewce i tam ujawniły się jego zdolności rysunkowe.
W 1942 roku ojciec Hilarego za starania o wstąpienie do armii gen. Władysława Andersa deportowany został do karagandyjskiego łagru w Kazachstanie, do kopalni węgla. Po czterech latach przeniosła się tam cała rodzina. Od 1946 roku znajdował się więc Hilary Gilewski w Karagandzie, tam ukończył 10-letnią rosyjsko-kazachską szkołę i szkolenie lotnicze w miejscowym aeroklubie na dwupłatowcach zwanych kukuruźnikami. W tym czasie zdolności rysunkowe Hilarego Gilewskiego dostrzegł przebywający na zesłaniu w Karagandzie Leonid Gamburger, z pochodzenia Niemiec, scenograf i ilustrator Teatru Opery i Baletu w Moskwie i skierował go do grupy plastycznej w Domu Kultury przy kopalni im. Kirowa, którą prowadził prof. Włodzimierz Ejfert. Tam w 1948 roku powstał pierwszy jego olejny obraz pt. „Martwa natura z samowarem”.

Po maturze w 1952 roku Hilary Gilewski trafił do wojsk lotniczych i latał w armii radzieckiej jako pilot nad Wyspami Kurylskimi, blisko Japonii, na odrzutowcach Mig-17. W 1957 roku, po wypadku lotniczym wskutek choroby zaburzenia błędnika, przestał latać i jako wojskowy trafił do Instytutu Sztuk Plastycznych im. Apolinarego Sawickiego w Penzie, która obok takich miast jak Riazań, Gorki czy Saratow była siedzibą artystów, pisarzy, poetów i arystokracji.
Po otrzymaniu dyplomu w 1962 roku powrócił do Karagandy i tu spędził wraz z rodziną 46 lat swojego życia. Pracował trochę jako nauczyciel plastyki w szkole i przede wszystkim malował. Często wyjeżdżał na różne plenery w Kazachstanie, w 1984 roku wraz z wieloma artystami ZSRR był w Meksyku, odwiedził rodzinny Burtyn na Podolu, przez kilkanaście lat był członkiem Komisji ds. Odbioru Dzieł Sztuki w Ałma-Acie, ukończył podyplomowe studia w moskiewskiej Akademii Sztuk Pięknych im. Wasilija Surikowa, prowadził własną pracownię, gdzie doskonaliło się wielu studentów.

W 1993 roku, po nawiązaniu kontaktów z pracownikami radomskiego Muzeum im. Jacka Malczewskiego, przede wszystkim z dyr. Januszem Pulnarem, osiedlił się w Polsce w Radomiu.
Hilary Gilewski dużo malował: starą Karagandę, Hiwę, Samarkandę, Kazachów, Uzbeków, pejzaże tych republik, środkowoazjatyckie góry i stepy, skazańców, co przez wiele lat utrudniało mu wstąpienie do Związku Artystów Plastyków Kazachstanu. Wystawiał swoje prace w Moskwie, Kijowie, Pawłodarze, Astanie, Ałma-Acie, zajął się też dla celów zarobkowych sztuką monumentalną i mozaiką użytkową, która zdobi kopalnie, huty, zakłady pracy i gmachy urzędów. Zarówno w Kazachstanie, jak i w Polsce malował też dużo portretów, ale w jego pracach dominuje jednak pejzaż. Wykonał ponadto kopie obrazów Matki Boskiej Częstochowskiej i Ostrobramskiej dla Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu oraz „Rzeczpospolitej Babińskiej” Jana Matejki i lwowskiego portretu kanclerza Jana Zamoyskiego dla muzeum w Czarnolesie. Jest tytanem pracy. Zapytany o swoje malarstwo, lekko zaciągając z rosyjska, mówi: „Maluję dla Polski, dla polskiej kultury, proszu pana”.

Powiązane:

Dom Kultury LSM

CreArt. Sieć miast na rzecz twórczości artystycznej