W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.

Wystawa "Smutek i urok prowincji"

Wystawa "Smutek i urok prowincji"
Data rozpoczęcia 2007-10-23
Godzina rozpoczęcia 17:00
Data zakończenia 2007-11-01
Miejsce ACK "Chatka Żaka", ul. Radziszewskiego 16
Kategoria Wystawa

Cykl zdjęć "Smutek i urok prowincji" to nieupozowany obraz świata małych miasteczek na terenie Kielecczyzny, głównie: Rakowa, Chmielnika, Pińczowia, Bodzentyna, Nowego Korczyna, Wiślicy, Chęcin, Żarnowca oraz Kielc, zarejestrowany w okresie od połowy lat 70. do połowy lat 80. ubiegłego wieku. Wyłania się z nich świat, w którym czas płynie powoli a życie toczy się spokojnie od lat ustalonym torem.

W dzisiejszej dobie nadmiaru dóbr konsumpcyjnych, widok ten przywołuje u pamiętającego te czasy widza odruch nostalgii. I pomimo, iż również i teraz region Kielecczyzny należy do jednego z najbiedniejszych, i widok zmęczonych codzienną walką o byt ludzi jest tu dość powszechny, to jednakowoż z fotografii autora emanuje swoista aura tamtych lat. I zapewne o to chodzi w tego typu fotografii. O umiejętność zamknięcia w kadrach ducha czasów. Ale udaje się to nielicznym...
- Zbigniew Tomaszczuk we wstępie do albumu towarzyszącego wystawie.

"(...) Istnieją takie realizacje, w których najistotniejsze stają się wartości poznawcze. Jeżeli dodatkowo zdjęcia te charakteryzują się ciekawą wizją plastyczną, opartą na świadomym doborze kadru, określonym rozkładzie płaszczyzn ostrości czy właściwym, jak by to powiedział klasyk fotoreportażu Henri Cartier-Bresson - momencie naciśnięcia migawki, wtedy prace takie wykraczają poza czystą rejestrację na rzecz kreowania określonego przesłania. Przesłanie było niewątpliwie motorem powstania cyklu zdjęć Jerzego Piątka, który przez wiele lat konsekwentnie rejestrował prowincjonalną Kielecczyznę. Motorem tego przesłania była potrzeba zachowania obrazów, które niechybnie znikną z naszej pamięci. Przywoływanie pamięci jest równie ważną cechą fotografii. To ciekawe, jak warstwa estetyczna zdjęcia, w miarę upływu czasu dzielącego nas od powstania fotografii, ustępuje miejsca warstwie dokumentalnej. Chodzi jednak o to, aby dokumentaryzm ten wykraczał poza zwykłą rejestrację na rzecz nadawania pewnej symboliki przedstawianym obrazom. Tak dzieje się w przypadku wielu zdjęć Jerzego Piątka."
- fragment tekstu Zbigniewa Tomaszczuka zamieszczonego w albumie towarzyszącym wystawie

CreArt. Sieć miast na rzecz twórczości artystycznej