Po przecięciu pnia drzewa okazało się, że ekspertyzy i badania wykonane na początku tego roku były trafne: drzewo było w znacznej mierze obumarłe, a pień pusty i spróchniały. Drzewo zostało wycięte 23 maja.
Drzewo, popularny wśród mieszkańców Lublina "Baobab" został poddany serii badań po tym, gdy na początku grudnia pod wpływem porywistego wiatru odłamał się od niego jeden z konarów. Wyniki badań były niepomyślne, gdyż według opinii ekspertów dendrologów odłamanie się konara zasadniczo zaburzyło statykę drzewa grożąc kolejnymi wypadkami. Dodatkowo badanie wykonane tomografem przez naukowców z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie wykazało, że tkanka drzewa jest w 85 proc. zniszczona i niszczeje. Według opinii ekspertów z UP drzewo weszło w fazę postępującego obumierania.
W takim stanie drzewo zlokalizowane w centrum miasta mogło zagrażać zdrowiu i życiu osób znajdujących się w jego pobliżu. 15 maja Wojewódzki Konserwator Zabytków wydał decyzję zezwalającą na wycinkę drzewa.
W miejsce "Baobabu" zostanie posadzona nowa topola czarna, zgodnie z wytycznymi Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Obecnie Urząd Miasta poszukuje odpowiedniego egzemplarza drzewa.
Pozostałości po "Baobabie" zostaną w czerwcu wyeksponowane na terenie Galerii Labirynt przy ul. Popiełuszki.