W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.

Zmieniamy się dzięki NaprawmyTo!

Zmieniamy się dzięki NaprawmyTo!
25.01.201614:19

Naprawione latarnie, posprzątane przystanki, załatane dziury – już 15 000 takich i podobnych spraw udało się rozwiązać dzięki projektowi NaprawmyTo.pl. Najstarszy polski serwis do mapowania usterek w przestrzeni publicznej świętuje jubileusz. W Lublinie, jednym z największych miast, w których funkcjonuje serwis, udało się już naprawić 7761 spraw!

Każda ze spraw, które w naszym otoczeniu czeka na rozwiązanie, wymaga interwencji odpowiednich służb, ale każda jest też na pierwszy rzut oka na tyle błaha, że nie mamy ochoty wykonywać w jej sprawie telefonów lub wysyłać pism do urzędu. Zazwyczaj nie mamy nawet pojęcia do kogo pisać lub dzwonić z taką sprawą – gmina to skomplikowany organizm, w którym za różne zagadnienia odpowiadają różne instytucje. Pomocnym w takich sytuacjach jest serwis NaprawTo.pl!

Chodziło o to by dać mieszkańcom proste narzędzie do zgłaszania usterek w mieście, które nie wymaga znajomości procedur, wiedzy do kogo należy dana działka, jaka instytucja za co odpowiada - dodaje Dorota Mrozek z Kancelarii Prezydenta Lublina.

Lublin to największe miasto korzystające z serwisu. Jest też jednym z zaangażowanych w projekt od samego początku. W moderacji serwisu stronie urzędowej pomaga tam lokalna organizacja pozarządowa - Stowarzyszenie Homo Faber i Krzysztof Janiak, zajmujący się moderacją portalu. Dzięki zaangażowaniu mieszkańców udało się już naprawić  7761 spraw, a kolejne 425 jest w trakcie realizacji.

NaprawmyTo.pl w sposób skuteczny pomaga zmieniać Lublin, choć mieszkańcy mogą tego nie zauważać. Idąc ulicą zazwyczaj zauważamy rzeczy, które są zepsute, a trudniej nam dostrzec sprawy już naprawione. - mówi Krzysztof Janiak, Stowarzyszenie Homo Faber.

3 kroki do piękniejszej okolicy.

Od początku tworzenia NaprawmyTo.pl twórcom przyświecało przekonanie, że wygląd otoczenia ma bardzo duży wpływ na aktywność społeczną i wzajemne zaufanie.

Chcieliśmy stworzyć narzędzie, które uczyni lokalne wspólnoty odpowiedzialnymi za ich otoczenie. NaprawmyTo.pl łączy serwis webowy z aplikacjami mobilnymi. Mieszkaniec, który dostrzeże na mieście usterkę, może zgłosić ją z miejsca zdarzenia swoim smartfonem w 3 prostych krokach, a potem śledzić jej naprawianie za pomocą komputera. Każda sprawa trafia automatycznie do odpowiedniej komórki urzędu, zgodnie z przypisaną jej kategorią problemu. - mówi Kuba Wygnański, prezes Fundacji „Stocznia”, odpowiedzialnej za stworzenie serwisu.

NaprawmyTo.pl nie jest pierwszym takim projektem na świecie.Główną inspirację stanowiły dla twórców angielski serwis FixmyStreet.org oraz amerykański SeeClickFix.com. Wiele osób w Polsce dostrzegło potrzebę stworzenia własnych stron wzorowanych na zagranicznych serwisach, dedykowanych poszczególnym miastom.

Na szczęście dzięki wsparciu Fundacji im. Stefana Batorego udało się nam połączyć wysiłki i stworzyć jedno, wspólne narzędzie, które można uruchomić w dowolnej liczbie gmin. Nad koncepcją serwisu pracowało ponad 20 osób z kilkunastu organizacji pozarządowych z różnych części Polski, często współpracujących z administracją lokalną. Dzięki temu, funkcjonalności serwisu uwzględniają różne potrzeby mieszkańców, aktywistów i urzędników odpowiedzialnych za rozwiązywanie lokalnych problemów i komunikację z obywatelami - podkreśla Ewa Stokłuska z Fundacji „Stocznia”, która koordynowała pracę nad stworzeniem serwisu

Społecznościowy audyt przestrzeni

15 tysięcy to imponujący wynik. O tym, co konkretnie zmieniło się w przestrzeni polskich gmin dzięki NaprawmyTo.pl, opowiada Jacek Grzeszak, koordynator serwisu. Okazuje się, że największą grupę rozwiązanych zgłoszeń stanowią naprawione lub skorygowane znaki drogowe. Następne na liście są uprzątnięte śmietniska, załatane drogi i chodniki oraz naprawione oświetlenie.

Znaki drogowe mogą wydawać się nieco zaskakujące w tym zestawieniu. To jednak zasługa pasjonatów, którzy wyłapują niezgodności i błędy w oznaczeniach, a następnie zgłaszają to poprzez nasz serwis - mówi Jacek Grzeszak. Można by to nazwać społecznościowym audytem przestrzeni. Obchodzenie i fotografowanie błędnych znaków to w istocie wolontariat na rzecz gminy - a więc dodatkowa korzyść dla urzędu i całej wspólnoty mieszkańców.Do systemu jest bardzo łatwo dołączyć – zapewnia Grzeszak. Wystarczy tylko decyzja władz gminy i pracownicy Fundacji generują dedykowaną podstronę na miesięczny, darmowy okres testowy. Jeśli w tym czasie urzędnicy i mieszkańcy dostrzegą korzyści z tej formy współpracy, podpisujemy umowę na rok - mówi Grzeszak.

NaprawmyTo.pl nie jest przedsięwzięciem nastawionym na zysk, pobieramy więc środki tylko w celu utrzymania i rozwoju narzędzia. Ile dokładniej? W zależności od wielkości gminy od 100 zł miesięcznie w górę. W tej cenie oferujemy całkowitą obsługę informatyczną strony, wszystkie funkcjonalności, a także doradztwo w zakresie obsługi serwisu.

Z okazji 15 000 naprawionych spraw Fundacja „Stocznia” przygotowała film promocyjny na temat NaprawmyTo.pl, dostępny na jej kanale w serwisie youtube.com