"Kazik Grześkowiak nie był łatwy do spotkania. Chodził jak kot swoimi ścieżkami.Trzeba było znać te ścieżki.Choć mieszkaliśmy obok siebie w Lublinie przez lata nie mieliśmy z nim kontaktu. Łatwiej można było o nim poczytać w książce Stachury. Łatwiej było zobaczyć w powtórkach telewizyjnych z czasów rozkwitu kariery. Łatwiej wysłuchać plotek legendarnych – niż pogadać.
Piwnica artystyczna pod nazwą Lubelska Federacja Bardów powstała na początku roku 1999. Znalazła przytulisko w Kawiarni Artystycznej Hades. Okazało się, ze to ulubione miejsce
Grześkowiaka. Tam przesiadywał nad szklanką wody mineralnej, którą dostawał gratis – za nazwisko. Występował rzadko. Przerwa w karierze przeznaczona na wychodzenie z nałogu spowodowała „wypadnięcie” Kazika z rynku. Zapomniano go trochę, a on wykorzystał ten czas na pisanie. Powstała powieść „Obszczymurki”. Powstały piosenki, które były na inną nutę niż wcześniejsze. One nie miały już chłopomańkiej szaty i komediowego wydźwięku. Poważniej traktowały życiowe sprawy. Tylko nikt o tym nie wiedział. Za sprawą radiowej Trójki zaczęto przemyśliwać o powrocie Grześkowiaka na scenę. Miał być benefis jak jasny gwint. Z udziałem wielkich gwiazd estrady śpiewających jego rzeczy. Scenariusz był, termin naznaczono i zabrakło pieniędzy....
W tej sytuacji namówiono Kazika aby przyjrzał się możliwościom muzycznym Lubelskiej Fedracji Bardów. Miał ją pod reką wszak. W tej samej knajpie. Przystąpiliśmy do współpracy. Kazik wytypował utwory do zaaranżowania, czy wręcz do skomponowania. Częściowo poprzydzielał utwory konkretnym wykonawcom z LFB i ... umarł.
Robotę zaczetą kończyliśmy sami. Koncert w Trójce zarejestrowaliśmy w rocznicę tego naznaczonego pierwotnie. Wyszła z tego płyta. Dzięki niej większość nowych piosenek Grześkowiaka znalazła się w ustach wielkich gwiazd estrady i teatru podczas gali Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu. Czyli benefis się odbył.Po niewczsie, ale odbył. Teraz jeszcze warto byłoby upowszechnić twórczość Grześkowiaka z ostatnich lat, bo ona bardzo na to zasługuje."
Jan Kondrak
Wystąpią :
Jolanta Sip – śpiew
Katarzyna Wasilewska – skrzypce
Marek Andrzejewski – gitara, śpiew
Tomasz Deutryk – perkusja
Jan Kondrak – śpiew
Krzysztof Nowak – bas
Piotr Selim, instr. Klawiczowe, śpiew
Bilety 35 i 25 zł , zamówienia : bilety@dinet.net.pl rezerwacja 0693 671 555
