Marek Dyjak sam siebie nazywa barowym grajkiem. Zwykłe, proste życie robotnika mu nie wystarczało – chciał więcej… I tak polska scena muzyczna zyskała głos na granicy desperacji, krzyku i rozpaczy.
Dyjak wymyka się wszelkim konwencjom, pozostaje sobą i na tym polega jego niezwykły fenomen, który przyciąga koneserów dobrej muzyki. Mocnym głosem śpiewa równie mocne utwory, w których – jak mówią jego fani – jest krew, żółć i łzy.
Ma za sobą wiele koncertów w całym kraju. Występował ze znakomitymi muzykami, m.in. z trębaczem Jerzym Małkiem, ale nie są mu obce koncerty wyłącznie z gitarą. Podczas festiwalu „Dźwięki Słów” wystąpi z Mateuszem Kołakowskim przy fortepianie oraz Legendą polskiego grania – Lechem Szczerbą na saksofonach. Dyjak jest jak prawdziwy buntownik, co rzuca się głową naprzód, a dopiero potem podlicza bilans zysków i strat. Takie są też jego koncerty – zero taryfy ulgowej, śpiewa to, co czuje i myśli, nawet jeśli taki ekshibicjonizm sporo go kosztuje.
Koncert jest częścią wydarzenia 8. Prezentacje form muzyczno-teatralnych "Dźwięki słów".