Historia zespołu „ Podlasie ” sięga początków lat pięćdziesiątych. Wtedy to Stanisław Twarowski (pierwszy odtwórca roli króla Heroda) wraz z grupą zapaleńców utworzyli grupkę kolędniczą, z którą odwiedzali pojedynczych gospodarzy, a także okoliczne domy kultury, koła gospodyń wiejskich itp. Po jego śmierci królem został Stanisław Święcki. Gdy i jego zabrakło, obowiązki Heroda wziął na swe barki Jan Niemyjski i pełni je godnie do dnia dzisiejszego.
Trzon zespołu tworzą :
- król Herod - Jan Niemyjski
- diabeł - Stanisław Fiedorczuk
- Żyd - Józef Fiedorczuk
- śmierć - Zygmunt Konicki
- żołnierz I - Stanisław Święcki
- żołnierz II - Mieczysław Święcki
- żołnierz III - Stanisław Niemyjski
- żołnierz IV - Tadeusz Olędzki
- żołnierz V - Jerzy Fiedorczuk
- żołnierz VI - Kazimierz Busma
- anioł - Jacek Świątkowski
Historia króla Heroda, przez kilkaset lat przenoszona z ust do ust, spisana w formie śpiewno – słownej jest niewątpliwie jedną z najciekawszych kulturotwórczo występujących na pograniczu Mazowsza i Podlasia. Zespół wystawiał ją na wielu salach w Polsce, m.in. w Warszawie, Białymstoku, Kazimierzu Dolnym, Łomży, Białowieży.
Od 1 stycznia 2006 roku „Podlasie” ma swego opiekuna w Gminnym Ośrodku Kultury w Klukowie. Pod jego patronatem występują na wielu scenach odnosząc duże sukcesy :
- II miejsce na Wojewódzkim Przeglądzie Teatrów Obrzędowych w Łomży 2006 r.
- w latach 2007 – 2013 I miejsca w Wojewódzkich Przeglądach Zespołów Kolędniczych w Łomży i Hajnówce.
- udział w 43 Ogólnopolskim Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym.
Oprócz prezentowania tradycyjnych Herodów zespół Podlasie wystawia także przedstawienie „Z kozą” nawiązujące do najstarszych ludowych przekazów na Podlasiu. Śpiewana historia tytułowej kozy stanowi osnowę monologu Żyda – postaci nierozerwalnie związanej z naszymi stronami.
Widowisko Herody, którego rodowód sięga korzeniami średniowiecznych misteriów religijnych o Narodzeniu Pańskim, było w tradycji wiejskiej częścią Godów, które trwały od Świąt Bożego Narodzenia do Trzech Króli. W tym czasie młodzi chłopcy przebierali się za Żydów i Cyganów, kozy, niedźwiedzie lub wilki i chodzili po domach z gwiazdą, żłóbkiem, śpiewając kolędy i składając życzenia. W zamian występujący dostawali najczęściej coś do jedzenia. Zapusty, czyli karnawał trwały od Nowego Roku do Wielkiego Postu.
Herody pierwotnie wystawiane były w kościele. Pojawianie się w nich treści świeckich spowodowało stopniowe wychodzenie tego teatru poza świątynie. Dzięki temu, głównie na wsiach i w małych miasteczkach Herody stały się częścią repertuaru kolędników. Wersje, które zachowały się do XX w i które dziś jeszcze możemy oglądać w wykonaniu głównie wiejskich zespołów wywodzą się ze „Staropolskich pastorałek dramatycznych” stworzonych w XVII w. przez Kolegia Jezuickie.
Koza, chodzenie z kozą to jeden z najstarszych zachowanych do dziś obrzędów, sięgający czasów przedchrześcijańskich. W kulturach tradycyjnych na całym świecie zwyczaj przebierania się za zwierzęta miał związek z magią wegetacyjną, z magią płodności. Witalna Koza w trakcie obrzędu zaniemaga i umiera. Śmierć Kozy symbolizuje zamieranie życia w okresie zimy. Jej zmartwychwstanie nawiązuje do wiosny i powrotu życia w przyrodzie. Te symboliczne odniesienia odnaleźć można w pieśni śpiewanej przez kolędników:
Gdzie koza chodzi – tam żytko rodzi,
Gdzie jej tropy – powstają kopy,
Gdzie zwróci rogi – wznoszą się stogi.