W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.

Koncert symfoniczny. Władysław Żeleński w 100-lecie śmierci

Koncert symfoniczny. Władysław Żeleński w 100-lecie śmierci
Data rozpoczęcia 2021-10-01
Godzina rozpoczęcia 19:00
Miejsce Filharmonia im. Henryka Wieniawskiego w Lublinie, ul. M. Curie-Skłodowskiej 5
Organizator Filharmonia im. Henryka Wieniawskiego w Lublinie
Udział Płatny
Kategoria Koncert

Wystąpią: 

  • Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Lubelskiej 
  • Tomasz Kusiak – solo skrzypcowe
  • Wojciech Rodek – dyrygent

Program:

  • W. Żeleński – Roma – Parafraza na dwa tematy F. Chopina. Preludium c-moll i Andante z Fantazyi, na tle poematu Z. Krasińskiego „Roma” na orkiestrę op. 65
  • W. Żeleński – Dwa tańce polskie op. 37
  • W. Żeleński – Antrakt i marsz. Muzyka do dramatu Wincentego Rapackiego „Wit Stwosz”
  • W. Żeleński – Dźwięki żałobne. Andante z Symfonii nr 1
  • W. Żeleński – Gawot na orkiestrę
  • W. Żeleński – Fest-Polonaise op. 46

Nawet dla wytrawnych melomanów program koncertu może być zagadką. Lubelscy Filharmonicy pod dyrekcją Wojciecha Rodka wykonają bowiem utwory, które orkiestry włączają do repertuaru naprawdę rzadko.

„Romę – Parafrazę na dwa tematy z Chopina: Preludium c-moll i Andante z Fantazyi, na tle poematu Zygmunta Krasickiego” skomponował Żeleński w roku 1910 (świat obchodził wówczas setną rocznicę urodzin Chopina), natomiast I Symfonia (1871) reprezentuje wczesny okres twórczości. Jej wykonanie odnotował recenzent krakowskiego koncertu 29 lipca 1875 roku, który w „Krakauer Zeitung” pisał: „Symfonia na całą orkiestrę – dziwaczny utwór W. Żeleńskiego, ucznia F. Mireckiego, który sam dyrygując orkiestrą wobec publiczności polskiej i niemieckiej, przepełniającej salę, a złożonej ze wszystkich stanów, zdobył dla tego dzieła rzęsiste oklaski. Oby utalentowany młodociany mistrz nie uznawał tego aplauzu jako uznania za dokonaną pracę, lecz za bodziec do wytrwania na drodze, do której jest całkiem widocznie uzdolniony”.

Dziś prawdziwą wartość I Symfonii trudno ocenić, podzieliła bowiem los wielu dzieł epoki. Jedynym ocalałym jej fragmentem jest napisana z rozmachem i doskonale zinstrumentowana wolna część „Dźwięki żałobne, andante elegijne” op. 36.

Mało znanymi są także ostatnie koncertowe pozycje: „Gawot” op. 45 oraz dedykowany Oskarowi Kolbergowi „Fest-Polonaise” op. 46. W oryginalne przeznaczone były na fortepian, dopiero później Żeleński zinstrumentował je na orkiestrę.

Alina Staniak-Ziółkowska