W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.

Samotność z Louisem Armstrongiem - Spotkanie z twórczością Józefa Barana

Samotność z Louisem Armstrongiem - Spotkanie z twórczością Józefa Barana
Data rozpoczęcia 2015-12-11
Godzina rozpoczęcia 18:00
Miejsce Sala widowiskowa Domu Kultury LSM w Lublinie, ul. K. Wallenroda 4a
Organizator Dom Kultury Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej
Udział Płatny
Koszt udziału 10 zł
Kategoria Koncert

Koncert poetycko-­muzyczny w wykonaniu artystów scen krakowskich m.in. Starego Teatru i Piwnicy Pod Baranami. 

Józef Baran -­ poeta, dziennikarz, reporter, autor około trzydziestu książek. Należy nie tylko do uznawanych, ale również chętnie czytanych ludzi pióra, a jego wiersze trafiły do gimnazjalnych i licealnych podręczników. W swoich dziennikach określa siebie jako „dziecię borzęckich pól i lasów”. Tomiki wierszy Józefa Barana ukazały się w przekładach w Rosji i w USA. Pojedyncze wiersze zostały przełożone na prawie wszystkie języki słowiańskie, na angielski, niemiecki, galijski, hebrajski, hiszpański, szwedzki, arabski, węgierski. Wiersze Barana sta­ ły się inspiracją dla wielu piosenkarzy i kompozytorów, m.in. dla „Starego Dobrego Małżeństwa", „Grupy pod Budą”, Elżbiety Adamiak, Hanny Banaszak, Krzysztofa Myszkowskiego, Mirosława Czyżykiewicza, Oli Mauer i Andrzeja Zaryckiego.

Urodził się 17 stycznia 1947 roku w Borzęcinie. Od najmłodszych lat uwielbiał czytać książki. Czas przy pasaniu krów wykorzystał właśnie na lekturę. Przez rok chodził do liceum w Radłowie. Potem trafił do szko­ ły górniczej w Jaworznie. Po ukończeniu technikum górniczego w Wałbrzychu pracował jako górnik w kopalni. Następnie ukoń­ czył Studium Nauczycielskie. W 1968 roku wyjechał do Grzechyni koło Makowa, gdzie pracował jako polonista w tamtejszej szkole podstawowej. Rok później przeniósł się do szkoły w podtarnowskich Olszynach, a w 1973 roku do Skawiny. Po półtora roku w tejże szkole definitywnie pożegnał się z belferstwem. Podjął jednak studia z zakresu filologii polskiej w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Krakowie i ukończył je z wynikiem dobrym broniąc pracę na temat erotyki w twórczości poetyckiej Marii Pawlikowskiej­-Jasnorzewskiej. Po ukończeniu studiów związał się etatowo – jako dziennikarz – z „Wieściami”. Później pisał dla „Gazety Krakowskiej”, „Dziennika Polskiego” i czasopisma kulturalnego „Sycyna”. Autor wielu reportaży, wywiadów, artykułów publicystycznych z pogranicza kultury drukowanych także w nowojorskim „Nowym Dzienniku”.

Debiutował w 1969 roku na łamach tygodnika „Życie Literackie”. Jego poetycki talent odkrył Artur Sandauer, który napisał o nim, że trafia „swoją liryką prosto do ludzkich serc”. Publikował wiersze we wszystkich ważniejszych pismach, od „Tygodnika Powszechnego” począwszy, poprzez „Kulturę” warszawską i paryską, „Poezję”, „Literaturę”, nowojorski „Przegląd Polski”, aż po londyńską "Rzeczpospolitą Kulturalną". W 1989 jego wiersze znalazły się w programach szkolnych, w następnych latach na matury języka polskiego (m.in. wiersze „Apokalipsa domowa”, „Tańcowały dwa Polaki” czy „Mam 25 lat”). Odtąd są też publikowane w wielu antologiach krajowych i zagranicznych.

W 1991 został stypendystą Svenska Institutet w Sztokholmie, a w rok później otrzymał stypendium na wyjazd do Szwecji z Fundacji Wspierania Niezależnej Nauki i Kultury Polskiej w Paryżu. W 2000 roku brał udział w spotkaniu 3 poetów polskich (Baran, Żurakowski, Lebioda) i 3 poetów amerykańskich (Kunitz, Stern, Taylor) w ONZ w Nowym Jorku. W paź­ dzierniku 2001 reprezentował poezję polską na XXI Światowym Kongresie Poetów w Sydney. W kongresie wzięło udział około 150 autorów z Australii oraz z Austrii, Brazylii, Chin, Hiszpanii, Indii, Irlandii, Izraela, Kanady, Korei, Polski, Tajwanu, Turcji i USA. W latach 1998 ­ 2002 działał jako wiceprezes krakowskiego oddziału Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. W 2002 przeżył ciężką chorobę. Stała się ona jego „najdłuższą podróżą”, z której jednak wyszedł obronną ręką.

Nie wyrzeka się swojego rodowodu, a wręcz przeciwnie – przodkowie, przyroda i ukochany Borzęcin raz po raz goszczą na jej kartach. Jak powiedział w wywiadzie udzielonym Polskiej Agencji Prasowej, nie obawia się, że jego poezja jest zbyt lokalna. „Taka wioska jest wszędzie. Wszędzie jest to samo niebo, ta sama, jedna Ziemia, gwiazdy. Pisząc o przyrodzie, ludziach wrośnię­ tych w naturę wiem, że ta poezja może być zrozumiała na innych kontynentach.(…) To sprawia, że to, co lokalne, może być uniwersalne". Poeta wielokrotnie wraca do swojego domu, by zachłysnąć się ciszą i spokojem swojej rodzinnej wsi. W wierszu „Światy” pisał: „Można być w kropli ciszy światów odkrywcą. Można wędrując dookoła świata przeoczyć wszystko (...)”.

Baran jest wrażliwym obserwatorem ludzi, często wyrażającym głę­ bokie myśli o życiu, poetą dosadnym i czułym jednocześnie. W jednym z tomików mówi o sobie: „najbardziej jestem poetą ludzi nieśmiałych, tych z osikowym liściem uśmiechu, przylepionym do warg. (…) kto wie, co w nich małych drzemie”. Nie mitologizuje, nie celebruje nazbyt własnej osoby, przeciwnie – tworzy często ironiczny dystans do samego siebie. Człowiek, jego doznania, specyfika, odmienność są w poezji Barana najważ­ niejsze.

Swój zawód traktuje jak powołanie. Pisze, aby podzielić się z czytelnikami swymi emocjami. Inspiruje go życie, które rodzi się na naszych oczach. Wierzy w natchnienie poetyckie. Wtedy coś bardzo mocno odczuwa. Te emocje stara się szybko przelać na papier, a niekiedy nosi je w sobie nieco dłu­ żej. Po czasie dają o sobie znać i tak powstaje wiersz. Po 2000 roku odbył wiele podró­ ży po różnych kontynentach: był dwukrotnie w Stanach Zjednoczonych, a także w Australii, Afryce, Azji i opisał swoje podróże, m.in. w dziennikach „Koncert dla nosorożca", w „Przystanku Marzenie" a także w wielu wierszach publikowanych w róż­ nych tomikach. Ostatmnio ukazał się polsko­hiszpański tom poezji w wydawnictwie Trea w Asturii (Hiszpania).

Wiersze Barana stały się inspiracją dla wielu piosenkarzy i kompozytorów, m.in. dla „Starego Dobrego Małżeństwa", „Grupy pod Budą”, Elż­ biety Adamiak, Hanny Banaszak, Krzysztofa Myszkowskiego, Mirosława Czyżykiewicza, Oli Mauer i Andrzeja Zaryckiego. Z ważniejszych filmów o jego twórczości warto wymienić 45 ­ minutowe widowisko telewizyjne: „Sztuka – Wieczność – Dom", autorstwa Piotra Słowikowskiego, z udziałem Anny Dymnej i Jerzego Treli, emitowane w II program TVP (1999).

Józef Baran, poeta małopolski, pochodzący z Borzęcina, autor setek wierszy, którego niewątpliwy talent odkrył Artur Sandauer. W latach osiemdziesiątych jego wiersze trafiły do programów szkolnych. Wydał kilka pozycji książkowych, m.in. powieść epistolarną „Scenopis od wieczności", gdzie umieścił swoją bogatą korespondencję ze Sławomirem Mrożkiem.

Wycinki bogatej twórczości Józefa Barana zaprezentuje aktorka Starego Teatru z Krakowa -­ Beata Paluch. Zabrzmią również utwory skomponowane do jego słów przez wybitnego współczesnego kompozytora ­- Andrzeja Zaryckiego. Akompaniować Artystce będą Walentyn Dubrowskij na pianinie oraz Michał Półtorak na skrzypcach.

Po części oficjalno-­scenicznej zapraszamy do zawiązania osobistego kontaktu z Józefem Baranem, podczas którego będzie można podzielić się z nim wrażeniami, posłuchać barwnych historii, nabyć jego tomiki wierszy.

Beata Paluch -­ wieloletnia aktorka Starego Teatru w Krakowie (recytacja i śpiew)
Elżbieta Borkowska -­ malarka, wokalistka, autorka tekstów, scenograf teatralny
Walentyn Dubrowskij -­ pianista i aranżer, nauczyciel w Szkole Muzycznej II st w Krakowie
Michał Półtorak -­ skrzypek na stałe związany z Piwnicą Pod Baranami 
 

Powiązane:

Dom Kultury LSM

CreArt. Sieć miast na rzecz twórczości artystycznej