W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.

Spotkanie z książką "Nadbużańskie historie"

Spotkanie z książką "Nadbużańskie historie"
Data rozpoczęcia 2013-12-13
Godzina rozpoczęcia 17:00
Miejsce TVP o/Lublin, ul. Henryka Raabego 2
Kategoria Film

Kobylany, Kostomłoty, Kodeń, Zahorów, Zabłocie, Międzyleś, Korolówka, Włodawa, Sobibór, Wola Uhruska, Świerże, Brzeźno, Hrubieszów, Kryłów, Kosmów, Ślipcze, Prehoryłe, Dołhobyczów, Witków, Bełżec, Sulimów, Dłużniów, Myców, Chłopiatyn, Budynin, Korczmin, Hubinek, Lubycza Królewska, Werchrata, Monasterz, Prusie, Moczary, Dziewięcierz, Hruszki, Kiernica, Słotwina, Niwki, Horyniec Zdrój, Radruż, Nowe Brusno, Chmiele, Zające, Lubaczów, Chotyniec, Dąbrowa, Przemyśl, Bircza, Kotów, Jabłeczna, Tuczna, Rossosz, Łomazy, Wisznica, Kopytów, Dobryń Duży, Terespol...

"Nadbużańskie historie" to efekt wyjazdów stowarzyszenia Homo Faber na pogranicze polsko-ukraińskie, a także wieloletniego praktykowania przez HF edukacji wielo- i międzykulturowej, a także działań prawoczłowieczych. W książce zebrane zostały teksty dotyczące pracy z trudną historią i trudną pamięcią, aby innym, którzy podejmą trud edukacyjny w tym obszarze, a nie mają własnych doświadczeń z tego zakresu, trochę pomóc.

Anna Dąbrowska, redaktorak książki: Zwykle mieszkańcy miasteczek i wiosek położonych malowniczo wzdłuż granicy polsko-ukraińskiej nad Bugiem odpowiadają, że są tutejsi. Nim zapytasz, usłyszysz język, w którym omawiają codzienność, a czasem i ten drugi, w którym odbywają gadki z Bogiem. Tym trzecim powiedzą ci dzień dobry. Im dalej na południe, tym las gęstnieje, w lesie stoją białe kamienne krzyże. Dzięki nim odgadujemy przestrzeń po tych, którzy wyjechali i nie wrócili. Bo uznano, że nie powinni być tutejsi.
Czasem z przelotnej rozmowy na ławce robi się epopeja, o burzeniu cerkwi w trzydziestym ósmym przez polskich żołnierzy, o ukrywaniu ikon, potem siebie, o tym jak się trzeba było załadować na wóz drabiniasty, jak się jeszcze oglądano za nieskoszonym polem, jak w olsztyńskim zatrzymał się pociąg, o kłótniach, małżeństwach, dzieciach, czasem o powrocie na ojcowiznę, którą już ktoś inny obrabiał... Coś trąbi. Biały Volkswagen Transporter zatrzymuje się pod świetlicą wiejską. Sklep przyjechał. Koniec epopei. Za ostatnim białym krzyżem zieją puste chlewnie i magazyny pegieerów. Zdekompletowana przestrzeń. O tym jest ta książka.