Pierwsze w życiu zdjęcie zrobił w Lublinie na Starym Mieście w 1920 roku. Edward Hartwig (1909-2003), jeden z najwybitniejszych polskich fotografików, patrzył na Lublin jak malarz i poeta. Z jednej strony dokumentował jego architekturę, zaułki, zakątki i panoramy, z drugiej – kreował obraz Lublina jako miasta niezwykłego, przyjaznego i pięknego. Nauczył nas, jak cenić i adorować rodzinne miasto.
Wystawa Lublin Edwarda Hartwiga to niezwykła podróż w czasie, podróż do uwiecznionego na fotografiach miasta tak bardzo podobnego i zarazem różnego od tego, jakie znamy. To podróż do Lublina, w którą powinien wybrać się każdy.
Na wystawie zobaczymy Lublin w 1954 roku. Na 10 rocznicę komunistycznej Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej zdecydowano się szybko odnowić Stare Miasto i jego okolice. Część kamienic odrestaurowano, część wzniesiono na nowo, terenom wokół zamku, gdzie do wojny była dzielnica żydowska, nadano zupełnie inny kształt urbanistyczny. Na szczęście układ zabudowy wzgórza staromiejskiego i charakterystyczne dla Lublina, znane od wieków panoramy niemal pozostały bez zmian. Tak wiek XIV połączył się z wiekiem XX. Fotografik przygląda się pracom, ale zagląda i na podwórka, gdzie życie biegnie w innym stylu.
Kuratorem wystawy jest Roman Krawczenko - ur. w 1957 r., fotografik, historyk, dziennikarz. Jest artystą tworzącym fotografie techniką ambrotypii. Odtwarzając tę XIX-wieczną technikę, jest jednym z nielicznych artystów w Polsce używających tej unikalnej technologii tworzenia fotografii na szkle. Ambrotypia jest na tyle elitarna, że zajmuje się nią jedynie około stu artystów na świecie.
Więcej informacji na stronie http://www.warsztatykultury.pl