W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.

Wernisaż wystawy "Zdzisław Purchała - artysta wszechstronny"

Wernisaż wystawy "Zdzisław Purchała - artysta wszechstronny"
Data rozpoczęcia 2011-11-17
Godzina rozpoczęcia 13:00
Miejsce Stowarzyszenie Twórców Ludowych, ul. Grodzka 14
Kategoria Wernisaż

Zdzisław Purchała to artysta wybitny i wszechstronny. Jego rzeźby i obrazy z jednej strony oddają wiejską codzienność, są ilustracją obrzędów i zwyczajów, z drugiej zaś mają charakter alegoryczny, mówią o odwiecznej walce dobra ze złem.

Prezentowane na wystawie prace są potwierdzeniem wszechstronności talentu artysty. Na ekspozycji można podziwiać rzeźby muzykujących aniołów, postacie Chrystusów Frasobliwych i świętych. Imponujące są monumentalne wręcz płaskorzeźby przedstawiające kolędników, bożonarodzeniową sceną pokłonu Trzech Króli i Śmigus Dyngus. Sceny biblijne, rodzajowe i symboliczne, których głównymi bohaterami są diabły, ukazują także obrazy namalowane na szkle i te wykonane techniką olejną.

Wystawa prezentowana w Galerii Sztuki Ludowej STL pokazuje nie tylko bogactwo treści i różnorodność form, ale przede wszystkim jest dowodem na to, że artysta za pomocą dłuta, pędzla i pióra odsłania swoją artystyczną duszę.

Prace ze zbiorów WDK Kielce i autora

* * *
Zdzisław Purchała urodził się 10 maja 1945 roku w Kossowie w woj. świętokrzyskim, w niezamożnej rodzinie chłopskiej. Jako dziecko pomagał rodzicom w prowadzeniu niewielkiego dwuhektarowego gospodarstwa. Pasł gęsi i krowy, wypełniając wolny czas rzeźbieniem.

Jego pierwszymi rzeźbami były ptaszki, okręciki oraz ryby, które powstawały z suchych kawałków drewna. Fascynowało go także rzeźbienie postaci ludzkich, ale stopień trudności ograniczył jego pracę do rzeźbienia jedynie głów. Zajęciom tym poświęcał każdą wolną chwilę, których z biegiem lat było coraz mniej. W 1963 roku przyszły artysta podjął pracę w Zakładach Włókien Sztucznych we Wrocławiu.

W latach 1964-1966 odbywał służbę wojskową w Poznaniu. Tam dał się poznać jako wykonawca różnego rodzaju plansz, tablic oraz makiet zdobiących teren jednostki. W 1966 roku powrócił do rodzinnej wsi, gdzie został kierownikiem sklepu metalowego w Gminnej Spółdzielni. Następnie pracował jako elektromonter w Kieleckim Przedsiębiorstwie Elektryfikacji Rolnictwa, a także jako magazynier w Zakładzie Energetycznym. Okres ten był zastojem w pracy twórczej. Przełom nastąpił w roku 1970, gdy znów powrócił do rzeźbienia.

Odkrył go wówczas Marian Chudziński, prezes Włoszczowskiego Towarzystwa Krzewienia Kultury. Wydarzenie to wkrótce zaowocowało pierwszą wystawą. Kolejne liczne sukcesy związane były z udziałem w licznym konkursach, na których artysta zdobywał wysokie nagrody i wyróżnienia. W 1975 r. Purchała został przyjęty do Stowarzyszenia Twórców Ludowych w dziedzinie rzeźby. Od tego momentu jego droga twórcza nabiera tempa.

Artysta sięga po inne formy sztuki, wykonuje obrazy olejne, maluje na szkle ciągle poszukując własnego stylu i odkrywając swój talent. Z czasem zajął się także pisarstwem, odnosząc także w tej dziedzinie, niemałe sukcesy. Ma na swoim koncie liczne publikacje oraz autorski tomik „Na szachownicy pól”.

Wśród najważniejszych sukcesów artysty warto wymienić: Stypendium Ministerstwa Kultury i Sztuki (1974), Nagrodę Wojewody Częstochowskiego (1980, 1995), odznakę Zasłużony Działacz Kultury (1996), Złoty Krzyż Zasługi (1999), Nagrodę im. Oskara Kolberga (2000) oraz Nagrodę Marszałka Województwa Częstochowskiego (2005).

Tekst: Katarzyna Kraczoń


Śladem aniołów

Nie ma już aniołów
Odleciały dawno
Tam gdzie wzrok nie sięga
Albo jeszcze wyżej
Gdzież ten
Co moim był stróżem
Pewnie stary już on
Z siwą brodą do pasa
Choć jest aniołem
Resztki piór gładzi
W połamanych skrzydłach
I kulejąc
Podąża za innymi
I ja kiedyś
Udam się ich śladem
Nie pytając o zgodę
Tylko sadów kwitnących
Żal będzie
I tej łąki nad rzeką
I was…

Zdzisław Purchała