W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.

Wystawa Pawła Znamierowskiego

Wystawa Pawła Znamierowskiego
Data rozpoczęcia 2009-10-22
Data zakończenia 2009-10-31
Kategoria Wernisaż

Wystawa fotografiki


Na weneckim geometryczno-abstrakcyjnym fotogramie pojawia się zetknięcie się dwóch materiałów: kamienia i cegły – chropowatej faktury bloku granitowego i regularnych rytmów wąskich i cienkich czerwonawobrązowych cegieł ułożonych w perspektywicznym ciągu „opus spicatum”, tworzącego iluzje przestrzenności, bryłowatości, efekty uzyskiwane w posadzkach szczególnie epoki baroku, a nam kojarzące się przede wszystkim z XX-wiecznym etapem epatowania sztuką op-artu. Obrazy bruku kostkowego z ciągiem popękanych prostokątnych płyt z okolic rzymskiego Colloseum, fragment posadzki w weneckiej Bazylice św. Marka, będący rozmigotanym kolorystycznie koncentrycznym układem drobnych trójkącików, niezwykle dynamicznym i kinetycznym, kojarzą się nam wprost z abstrakcją geometryczną i op-artem. P.D. Znamierowski w swoim oglądzie przyjmuje różne postawy: od fotograficznej relacji, będącej wybranym fragmentem jakiejś całości, po przetworzenia uzyskiwane poprzez wyko rzystanie rozlicznych możliwości, jakie daje technika druku cyfrowego. I tak kompozycja ułożeń kamiennych bruków, jakby wprost oparta na geometrycznych kanonach obrazów Pieta Mondriana, przekształca się w magmową płynność jakiejś abstrakcji organicznej, to znów zachowując linie przylegań, kreski spękań, rozmalowuje się w paraabstrakcje z aluzjami do figuralności zdających się wyprowadzać wyobraźnię w odległe obszary paleolitycznego malarstwa na ścianach jaskiń. Możliwości jest coraz więcej: posadzka placu przed Bazyliką św. Marka w Wenecji, z jej spękaniami i żyłkami barwnymi, staje się w ramach prostokątnego kadru obrazem abstrakcyjnym, a posadzki Bazyliki Watykańskiej zdają się być pełnymi krwawej mięsistości strukturami odsłoniętych anatomicznych cielesności. Ścieki i cieki florenckiej ulicy zamieniają się w akwarelowo rozmalowane wielobarwne abstrakcje, intrygujące fakturami kamiennych, cementowych i asfaltowych podobrazi. W innych obrazach powtarzające się elementy bruku czy posadzek rytmizują czy niemal umuzyczniają malarsko prostokąt fotograficznego kadru. I pomyśleć, że wszystko to jest pod naszymi stopami. Ale, żeby uchwycić ich piękno, trzeba zmysłu artystycznego, wrażliwości i talentu Pawła Dominika Znamierowskiego.
Kazimierz Parfianowicz

CreArt. Sieć miast na rzecz twórczości artystycznej