Ksiądz Karol Wojtyła pracę na Wydziale Filozoficznym Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego rozpoczął w październiku 1954 roku. Za niespełna 2 lata, młody uczony Wojtyła został mianowany kierownikiem Zakładu i Katedry Etyki. Mimo młodego wieku miał już tytuł doktora habilitowanego nadany na Wydziale Teologii Wszechnicy Krakowskiej. Z lubelską uczelnią był związany niezmiennie przez kolejne ponad dwadzieścia lat, aż do momentu wyboru na Biskupa Rzymu w październiku 1978 roku.
Początki pracy naukowej i dydaktycznej Karola Wojtyły przypadły na czas najwyższej próby dla człowieka. Lata 50-te to bowiem kult Stalina, wielkie czystki na uczelniach, otwarta wojna Państwa z Kościołem. Takie realia weryfikują stosunek każdego zarówno do prawdy, jak i ludzkiej godności. We wrześniu 1953 roku uwięziony został Prymas Polski Kardynał Stefan Wyszyński – ojciec duchowy profesora Wojtyły, a pod znakiem zapytania stanęły także dalsze losy Lubelskiego Uniwersytetu.
Ksiądz Karol Wojtyła nie mieszkał w Lublinie na stałe. Na wykłady, seminaria i konferencje przyjeżdżał zwykle pociągiem relacji Kraków – Lublin. “Wuj” - bo tak nazywano Księdza Profesora - nierzadko spóźniał się na seminaria „...ja według czasu krakowskiego...” - tłumaczył. Jednocześnie umiał słuchać innych, przez szacunek dla swoich rozmówców nie pilnował czasu, szanował ich myśli.
Wielu studentów, współpracowników i przyjaciół lubelskiego Profesora wspomina Go jako człowieka skromnego i bezpośredniego. Takiego, który skraca dystans w kontaktach i rozmowach. Mimo coraz ważniejszych obowiązków i funkcji obejmowanych w hierarchii kościelnej pozostawał tak samo zwyczajny i przyjacielski. Zawsze starał się okazywać, że zależy na życzliwości i przyjaźni innych.
„Młody, rokujący wielkie nadzieje naukowe” – to opinia jednego z twórców Lubelskiej Szkoły Filozoficznej prof. Stefana Świeżawskiego, który był jednym z recenzentów rozprawy habilitacyjnej ks. dr. Karola Wojtyły. I to właśnie profesor Świeżawski zaproponował zatrudnienie ks. Wojtyły na Wydziale Filozofii KUL, gdy władze komunistyczne w 1954 r. zlikwidowały Wydział Teologiczny Uniwersytetu Jagiellońskiego. Tym sposobem jesienią tego roku ks. dr hab. Karol Wojtyła rozpoczął swoje podróżowanie na trasie Kraków-Lublin. Zatrzymywał się w pokojach gościnnych dla dojeżdżających profesorów, w mieszkaniu przy ulicy Chopina 29. Pokoje były kilkuosobowe, wspólna łazienka. Nigdy nie zabiegał o jakieś specjalne przywileje, ani nie wybierał osób, z którymi miał przez te kilka dni mieszkać. Dwa lata później objął funkcję kierownika Katedry Etyki i sprawował ją aż do października 1978 r.
Bez zadziwienia człowiek popadłby w rutynę,
przestałby się rozwijać i stopniowo stałby się niezdolny do życia naprawdę osobowego.Jan Paweł II
Encyklika Fides et ratio 1998
Dla upamiętnienia swego wielkiego Profesora uniwersytet od 2005 roku nosi nazwę Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II.
Jan Paweł II jest nadal obecny w życiu społeczności akademickiej. Fizycznym śladem tej obecności jest relikwia, znajdująca się w Kościele Akademickim, pomnik na dziedzińcu oraz pamiątki prezentowane w Gmachu Głównym. Stale prowadzone są także badania naukowe nad myślą Jana Pawła II , upowszechniane przez publikacje, wykłady i konferencje.
Ks. Wojtyła prowadził m.in. konwersatorium oraz seminarium z etyki i wykłady z filozofii moralnej, a także z historii doktryn etycznych. Jego wykłady uchodziły za trudne i wymagające, mimo to gromadziły słuchaczy także spoza kierunku filozofii. Naukowiec bardzo sumiennie się do nich przygotowywał, zawsze opracowywał skrypt. Zwracał uwagę głównie na sens omawianych zagadnień w praktyce. Uważał, że „nie samo przyjęcie prawdy, ale świadczenie o niej swoim życiem stanowi dopiero pełnię”.
„Był świetnym nauczycielem – dyskretnym, nienarzucającym swojego zdania, ciepło zdystansowanym, pełnym szacunku dla myśli drugiej osoby, co więcej autentycznie zainteresowanym tym, co mówi i kim jest.
Traktował pracę studentów poważnie, podobnie jak swoją pracę” – wspominał ks. prof. Tadeusz Styczeń, uczeń, a później przyjaciel i współpracownik kard. Wojtyły.
Cztery lata po rozpoczęciu wykładów na KUL, jesienią 1958 r., przyjął sakrę biskupią. Mimo kolejnych godności kościelnych i związanych z nimi obowiązków, nie zrezygnował z pracy dydaktycznej i naukowej. Część seminariów i spotkań naukowych odbywała się odtąd z konieczności w Krakowie, a studenci przyjeżdżali tam na koszt ks. bp. Wojtyły.
„Od czasu biskupstwa nie odbierał pensji na KUL i te pieniądze przeznaczał na stypendia dla studentów oraz na dojazdy swoich uczniów do Krakowa. Pensję z listopada 1978 r. przekazałem studentom mówiąc, że mam dla nich dwie wiadomości dobrą i złą: złą, że to już ostatnie stypendium i dobrą, że to stypendium papieskie” – wspomina były rektor KUL ks. prof. Andrzej Szostek, uczeń Karola Wojtyły, który w jego imieniu rozdzielał pieniądze na stypendia.
Praca nie może być traktowana – nigdy i nigdzie – jako towar,
bo człowiek nie może dla człowieka być towarem.Jan Paweł II
Homilia wygłoszona w czasie mszy św. odprawionej dla świata pracy, Gdańsk, 12 czerwca 1987
„Oddziaływanie księdza profesora Karola Wojtyły sięgało daleko poza zagadnienia naukowe. Równie ważne było bezpośrednie oddziaływanie osobiste. Był po prostu Mistrzem dla swoich studentów. Nie było w nim nic z taniego dydaktyzmu i moralizowania. Po prostu był ze studentami, rozmawiał z nimi, wysłuchiwał ich problemów. Trzymając się konsekwentnie swojego zdania, nie narzucał go jednakże nikomu. Oddziaływał własnym życiem. Dlatego też był ciągle otoczony młodymi i starszymi. Był wspaniałym rozmówcą. Swoimi sokratycznymi pytaniami pomagał rozwiązywać najtrudniejsze problemy filozoficzne i życiowe, dzięki temu rozwiązania te były własne, a nie narzucone. Pamiętał o wielu sprawach i ludziach, o ich radościach i smutkach” – wspominał prof. Jerzy Gałkowski.
Ks. Wojtyła przy okazji przyjazdów do Lublina chętnie głosił homilie, zarówno podczas dużych uroczystości, jak i codziennych Mszy św. Prowadził dwie serie rekolekcji wielkanocnych w Kościele Akademickim KUL, był częstym gościem dorocznych duszpasterskich wykładów dla duchowieństwa. Zgromadził wokół siebie grono studentów zafascynowanych jego stylem duszpasterskim. Nazywali go Wujkiem. Jeździł z nimi na wyprawy górskie, piesze wędrówki, wyjazdy na narty i spływy kajakowe. Aktywnie spędzając wolny czas prowadzili wielogodzinne dyskusje, uczyli się otwarcia na drugich, ale także przebywania w ciszy.
Pamiętał także o potrzebach materialnych studentów. „Ilekroć Wujek przyjeżdżał z Krakowa, przynosił mi kopertę z pieniędzmi. Ile tam za każdym razem było, dokładnie dziś nie pamiętam. Raz dwa, raz trzy tysiące, może więcej, może nawet pięć. Zawstydzony zabiegałem o to, by i świeccy profesorowie coś tam dorzucili. I zanosiłem to ojcu Mirewiczowi do jego pokoiku na pięterku za kaplicą uniwersytecką: dla najbardziej potrzebujących studentów (a którzy to byli, ojciec duszpasterz wiedział najlepiej)” – wspominał prof. Jerzy Kalinowski, były dziekan Wydziału Filozoficznego KUL.
Droga odkryć naukowych jest zawsze drogą do prawdy.
Dlatego każdy człowiek, który szuka prawdy,
w rzeczywistości porusza się drogą , która prowadzi do Boga.Jan Paweł II
Do uczestników sesji plenarnej Papieskiej Akademii Nauk, 8 listopada 2004
Karol Wojtyła chronił się od zgiełku świata w kontemplacji. W wielu wspomnieniach powtarza się motyw jego rozmodlenia, dla wielu był mistrzem życia wewnętrznego. W przerwach między wykładami zwykle modlił się w Kościele Akademickim, często sprawował nabożeństwa. Podczas całodniowych seminariów w Krakowie robił przerwy na modlitwę i refleksję. Modlił się w aucie, nocnym pociągu relacji Kraków - Lublin, którym dojeżdżał na wykłady, zapadał w kontemplacyjne milczenie podczas wypraw górskich. Także praca była dla niego modlitwą. Na marginesach rękopisów wypisywał inicjały chrześcijańskie. Wspomina o tym m.in. ks. prof. Władysław Piwowarski, który przepisywał skrypt ks. prof. Wojtyły „Wartość i dobro”. „Byłem uderzony pobożnością autora, który na każdej stronie rękopisu wypisywał różne inicjały chrześcijańskie, np. „ + ”, „M ”, „JMJ”. Nigdy tego nie widziałem w innych manuskryptach pisanych przez księży. Nasuwało mi to refleksję, że autor skryptu myśli, pisze i modli się, a ponadto ma jasno wytknięty cel – łączenie nauki z wiarą”.
Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest;
nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.Jan Paweł II
przemówienie do mieszkańców Tondo, dzielnicy slumsów, Manila, 18 lutego 1981
„Bywało, że przyszedłszy pod wieczór po dniu pracy, siadywał w kuchni na rogu stołu i gawędząc z moją żoną i ze mną, przegryzał sobie, co było pod ręką…” – wspominał były dziekan Wydziału Filozoficznego prof. Jerzy Kalinowski. Uważność, życzliwość, skromność, szacunek dla rozmówcy, urok osobisty i brak pośpiechu to wspólny mianownik wspomnień o rozmowach z ks. prof. Wojtyłą. A trwały one nieraz długie godziny. Jedną z takich debat zapamiętał o. prof. Feliks Bednarski, poprzednik ks. Wojtyły na stanowisku kierownika Katedry Etyki KUL. „Często razem dyskutowaliśmy na temat różnych zagadnień etycznych, już to w mieszkaniu ówczesnego dziekana profesora Jerzego Kalinowskiego, już to w dziekanacie Wydziału Filozoficznego. Raz taka dyskusja przeciągnęła się do północy. Stróż o tym nie wiedział. Zamknął bramę i poszedł sobie, tak że musieliśmy wyskakiwać przez okno na ulicę, i to w momencie, kiedy właśnie przechodziła warta milicji obywatelskiej. Była z nami wówczas także pani profesor Hanna Waśkiewicz i profesor Józef Keller”.
Natomiast prof. Jerzy Gałkowski podkreślał fakt, że ks. prof. Wojtyła zawsze znajdował czas dla innych. „Miał czas dla wszystkich, kosztem swojego. Prawda też, że dzięki temu ciągle był spóźniony. W Lublinie śmialiśmy się często, że na wykłady przychodzi według czasu środkowokrakowskiego. Są wielcy ludzie, którzy budzą wśród swojego otoczenia szacunek, inni lęk, inni podziw. Jan Paweł II budzi w ludzkich sercach miłość”.
Brońmy się przed pozorami miłości,
nie miłujmy słowem i językiem,
ale czynem i prawdą.Jan Paweł II
Homilia, Rzym, 1979
Wieczorem 16 października 1978 r. świat obiegła niezwykła wiadomość – nowym papieżem został Polak, metropolita krakowski, profesor KUL kard. Karol Wojtyła. Jeszcze tej samej nocy studenci KUL porozwieszali na uniwersyteckich budynkach transparenty z napisem „Nasz Profesor Papieżem”. Wielu pracowników naukowych i studentów wysyłało gratulacyjne listy i telegramy do Watykanu. Władze uczelni zaczęły organizować wyjazd na uroczystą inaugurację pontyfikatu profesora, który niemal ćwierć wieku współtworzył środowisko akademickie, a na katedrę św. Piotra został powołany z Katedry Etyki KUL.
Uniwersytet przygotowywał się właśnie do jubileuszu 60-lecia, wkrótce miała odbyć się uroczysta, jubileuszowa inauguracja roku akademickiego. Wśród honorowych gości miał być oczywiście kard. Karol Wojtyła. Nawiązał do tego na początku homilii kard. Stefan Wyszyński: „Zgodnie z programem opracowanym przez Senat miało nas być dzisiaj dwóch: przy ołtarzu Kardynał Karol Wojtyła, a ja na ambonie. Wybaczcie, że przyjechałem sam. Dlaczego – dobrze wiecie. Przychodzę więc do was, aby w 60-lecie trwania uczelni pocieszyć senat, profesorów i młodzież tą nadzieją, że chociaż straciliście przyjaciela i profesora, zyskaliście słodką opatrzność na Watykanie, która przyjaźnie będzie czuwała nad waszą pracą i nad uczelnią”.
Sercem każdej kultury jest jej stosunek do największej tajemnicy:
tajemnicy Boga.Jan Paweł II
Przesłanie papieskie do uczestników VI Krajowego Zjazdu Włoskich Katolickich Nauczycieli Akademickich, Watykan 4 października 2001
Od 1978 r. spotkania Papieża z dawnymi współpracownikami z uniwersytetu przeniosły się do Watykanu i Castel Gandolfo. Jan Paweł II często zapraszał swoich kolegów profesorów. Przy wspólnych posiłkach rozmawiali o sytuacji w Polsce i na KUL. Żywo interesował się sprawami swojej dawnej katedry. Nawet kilka lat po zakończeniu pracy na KUL, w czasie letnich wakacji w Castel Gandolfo, czytywał protokoły z seminarium etycznego. Gościł u siebie Scenę Plastyczną KUL i Chór Akademicki, a w sierpniu 1997 r. w Castel Gandolfo odbyło się wyjazdowe seminarium Instytutu Jana Pawła II KUL, w którym wzięli udział dawni uczestnicy seminarium z etyki.
W Polsce pierwsze spotkanie społeczności KUL z Janem Pawłem II miało miejsce 6 czerwca 1979 r. na Jasnej Górze. Papież otrzymał pierwszy egzemplarz medalu „Za zasługi dla Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego”, wybitego na 60-lecie KUL. Podczas drugiej papieskiej pielgrzymki w 1983 r., w Warszawie odbyła się uroczystość nadania Papieżowi najwyższej uniwersyteckiej godności – tytułu doktora honoris causa KUL. Uroczystość przebiegała w bardzo ciepłej atmosferze. „Wiele osób pamiętał, dla każdego miał jakieś serdeczne, często dowcipne słowo. Księdzu biskupowi Nossolowi powiedział, że poszedł w jego ślady i regularnie dojeżdża na KUL jako profesor z odległego Opola. Dlatego taki szczupły, bo ciągle w podróży ” – wspominał dr Jerzy Cieszkowski, ówczesny sekretarz uniwersytetu. W przemówieniu Papież ujął słowa, które dawały nadzieję na odwiedziny w Lublinie: „Pragnę jeszcze raz zapewnić, że bardzo pragnąłem – i nadal pragnę – znaleźć się w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, który przez szereg lat był moim warsztatem pracy ”.
Wymagajcie od siebie,
choćby inni od was nie wymagali.Jan Paweł II
Homilia w czasie liturgii słowa skierowana do młodzieży zgromadzonej na Westerplatte, 12 czerwca 1987
W 1987 r., podczas trzeciej pielgrzymki do Polski, Jan Paweł II odwiedził Lublin i swoją dawną uczelnię. Na uniwersytecie miały miejsce dwa spotkania – najpierw w uniwersyteckiej auli z przedstawicielami świata nauki z całej Polski, następnie na dziedzińcu ze społecznością akademicką KUL, podczas którego podkreślił, że „katolicka specyfika stanowi o atrakcyjności KUL-u w całej polskiej rodzinie akademickiej”. Na zakończenie oficjalnego programu Jan Paweł II poświęcił kamień węgielny pod budowę kolegium Jego imienia. Następnie w rektoracie spotkał się z przyjaciółmi z czasów pracy na uniwersytecie i zaproszonymi gośćmi oraz zjadł obiad. W menu przewidziano: rosół, cielęcinę, ziemniaki, sałatki, białe wino stołowe, ciasto i kawę. Przed odjazdem modlił się jeszcze chwilę w Kościele Akademickim. W darze dla KUL Papież przekazał kielich i patenę oraz pieniądze na stypendia naukowe.
Samą wizytę poprzedziły wielomiesięczne przygotowania, zarówno organizacyjne – ustalenia z władzami PRL, jak i merytoryczne – w maju zorganizowano niemal 50 wykładów przygotowujących do wizyty Papieża, przybliżających jego nauczanie.
Nie traciła czasu także Służba Bezpieczeństwa – do zabezpieczenia operacji KUL wyznaczyła 781 osób, prewencyjnie aresztowała kilkunastu działaczy niepodległościowego podziemia. Dla jednej z pracownic SB „ realizowanie zadań specjalnych w gmachu KUL” skończyło się postępowaniem wyjaśniającym, gdy nielegalnie wprowadziła na teren uniwersytetu swoją wnuczkę. Papież pobłogosławił dziecko, a pech polegał na tym, że scena została utrwalona przez fotoreporterów…
Wolności nigdy nie można posiadać.
Jest bardzo niebezpiecznie ją posiadać.Wolność trzeba stale zdobywać.Jan Paweł II
Słowo do młodzieży zgromadzonej przed siedzibą arcybiskupa w Krakowie, 10 czerwca 1987
Data | Wydarzenie |
---|---|
18 V 1920 | w Wadowicach przychodzi na świat Karol Józef Wojtyła, syn Emilii i Karola Wojtyłów |
1 XI 1946 | przyjęcie święceń kapłańskich z rąk kardynała Sapiehy |
6 XII 1948 | uzyskanie tytułu naukowego doktora teologii na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego |
3 XII 1953 | uzyskanie tytułu doktora habilitowanego w zakresie teologii moralnej na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego |
1 X 1954 | zatrudnienie na KUL |
2 X 1954 | rozpoczęcie wykładów zleconych na Wydziale Filozoficznym KUL |
7 I 1956 | nominacja na członka-korespondenta Towarzystwa Naukowego KUL |
Wielki Post 1956 | rekolekcje w Kościele Akademickim KUL |
1 XII 1956 | mianowanie na zastępcę profesora w Katedrze Etyki oraz etatowym pracownikiem KUL-u |
15 XI 1957 | zatwierdzenie na stanowisku docenta przez Centralną Komisję Kwalifikacyjną dla Pracowników Nauki |
4 VII 1958 | nominacja na biskupa pomocniczego archidiecezji krakowskiej |
8-11 III 1961 | rekolekcje wielkopostne dla młodzieży akademickiej |
30 XII 1963 | nominacja na metropolitę krakowskiego |
5-6 VI 1966 | udział w obchodach milenium chrztu Polski na KUL |
28 VI 1967 | wyniesienie do godności kardynała przez Pawła VI |
22 X 1968 | udział w obchodach 50-lecia KUL |
10 XII 1976 | nadanie tytułu profesora honorowego KUL |
16 X 1978 | wybór na papieża |
17 X 1978 | nadanie Medalu za Zasługi dla KUL |
4 XI 1978 | pierwsza audiencja prywatna w Watykanie dla społeczności akademickiej KUL |
6 VI 1979 | spotkanie ze społecznością akademicką KUL na Jasnej Górze, wręczenie Medalu za Zasługi dla KUL |
17 VI 1983 | wręczenie doktoratu honoris causa podczas spotkania ze społecznością akademicką KUL w Warszawie |
9 VI 1987 | wizyta Jana Pawła II na KUL – spotkania z polskim światem nauki i społecznością akademicką KUL |
24 IV 1997 | nadanie tytułu Honorowego Obywatela Miasta Lublin |
2 IV 2005 | odejście do domu Ojca |
4 IV 2005 | uchwała Senatu KUL o zmianie nazwy na Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II |
1 V 2011 | beatyfikacja na placu św. Piotra w Rzymie z udziałem delegacji KUL |
8 I 2012 | wprowadzenie relikwii Jana Pawła II do Kościoła Akademickiego KUL |
27 IV 2014 | ogłoszenie Jana Pawła II świętym |
Źródło: Katolicki Uniwersytet Lubelski