W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.

Łatwe zwycięstwo MKS Selgros Lublin z UKS PCM Kościerzyna

Łatwe zwycięstwo MKS Selgros Lublin z UKS PCM Kościerzyna
23.01.2017

Głównym pytaniem przed początkiem sobotniego meczu z UKS PCM Kościerzyna nie było to, czy MKS Selgros wygra, a iloma bramkami pokona rywala? Tylko szaleńcy obstawiliby triumf przyjezdnych i już pierwsze 10 minut wyjaśniło dlaczego byłby to szalony typ.

5:1, 11:4, 17:9, 30:16, 38:20. Przewaga gospodyń rosła w bardzo szybkim tempie i ich triumf nie był nawet przez moment zagrożony. Kibice oglądali w hali Globus mecz do jednej bramki, ale nikogo taki obrót sprawy nie martwił. Trener Neven Hrupec mógł swobodnie rotować składem i dał zagrać swoim wszystkim podopiecznym. Co ważniejsze jednak, gra MKS nie traciła na jakości niezależnie od tego, jaka siódemka aktualnie przebywała na parkiecie.

- Od początku kontrolowałyśmy wydarzenia i cieszy mnie, że tak dobrze grałyśmy w ofensywie, choć uważam również, że powinniśmy lepiej bronić i stracić mniej niż 20 bramek - ocenia Aleksandra Januchta, która zaliczyła dłuższy występ i zaliczy go do bardzo udanych. - Rozpędzamy się, niczym pociąg. Mam nadzieję, że wjechałyśmy na właściwe tory i jesteśmy na drodze po dwudzieste złoto - barwnie relacjonowała z kolei Sylwia Matuszczyk.

Tradycyjnie już świetnie grały Alesia Mihdaliova (aż cztery trafienia w pierwszej fazie meczu) oraz Małgorzata Rola (autorka bramki numer 400 w tym sezonie). Swoje trzy grosze dołożyły też Katarzyna Kozimur i Dagmara Nocuń, uznana MVP spotkania po stronie mistrzyń Polski.

Wygrana pozwoliła MKS utrzymać pozycję lidera. Za tydzień kolejny mecz w hali Globus, z Piotrcovią, która właśnie opuściła ostatnie miejsce w tabeli.

Żródło: www.mks.lublin.pl, fot. Tomasz Odorowski