W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.
Gminne doktoraty
30.09.200910:19

"Gminne doktoraty"

Lublin, prawdopodobnie jako jedyne duże miasto, wskutek braku sprecyzowanych przepisów, został pozbawiony możliwości skorzystania z tak ważnego narzędzia promocji najlepszych swoich studentów jak ufundowanie im stypendiów.

- Teraz na szczęście wszystkie samorządy mogą w tej materii funkcjonować w oparciu o te same kryteria i na pewno z tego skorzystamy – mówi Iwona Blajerska, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Lublina.

Sejm uchwalił nowelizację ustawy o szkolnictwie wyższym, która umożliwia samorządom fundowanie stypendiów dla studentów i doktorantów.

Na taką możliwość z niecierpliwością czekał Lublin, ponieważ w listopadzie 2008 r. wypłacanie stypendiów z kasy miasta zakwestionował WSA w Lublinie, a następnie Naczelny Sąd Administracyjny. W uzasadnieniu wyroku sąd wskazał na brak podstawy prawnej do wypłacania przez gminy tego rodzaju świadczeń.

- Po słynnym już w całej Polsce wyroku Lubelskiego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego czekaliśmy z dużymi nadziejami na odgórne regulacje dotyczące tej sprawy. Nowelizację odbieramy jako przysłowiowe zielone światło dla ufundowania również przez nasz samorząd zasłużonych stypendiów dla studentów i doktorantów – skomentowała Iwona Blajerska.

Jak podkreśliła, prace nad miejskimi stypendiami zostały wstrzymane prawie na rok. - Wszystko wskazuje na to, że do tematu powrócimy w nowym roku budżetowym. W poprzednim niestety nie z naszej winy nieukończonym scenariuszu na miejskie stypendia studenckie z budżetu miasta byliśmy w stanie za zgodą RM przekazać 200 tys. zł – zaznaczyła. Stypendia w wysokości 450 zł miesięcznie miały być wypłacane od października do czerwca. W sumie miasto chciało ufundować 40 stypendiów.

Jeszcze nie wiadomo jakie środki w tym roku Lublin przeznaczy na ten cel. - Liczymy na to, że ta kwota może być tylko większa – podkreśliła rzeczniczka lubelskiego ratusza.

Czy miasto zamierza wspierać studentów konkretnych kierunków? - Nikogo nie chcemy dyskryminować, bo zamierzamy promować wiedzę i wybitne osiągnięcia, które może doświadczyć student kształcący się na różnych kierunkach na wielu lubelskich uczelniach – odpowiada Blajerska.

Nie ma też mowy o tym, że student, który dostanie stypendium od miasta byłyby np. zobligowany do podjęcia pracy na miejscu. - Dużym nieporozumieniem byłoby podpisywanie z wybitnym studentem lubelskim swoistego glejtu lojalnościowego. To my jako samorząd jesteśmy zobligowani do premiowania wybitnych osobowości lubelskiego świata studenckiego. I nie jest to transakcja wiązana – podkreśliła rzeczniczka lubelskiego urzędu miasta.