S17 należy do priorytetów inwestycji drogowych

"Droga S17 będzie realizowana w pierwszej kolejności, gdy tylko Komisja Europejska pozwoli na przesunięcie środków z oszczędności w projektach kolejowych. Nie musicie jechać do Warszawy. Ja tę obietnicę składam tu" - deklarował, 12 stycznia, na konferencji prasowej w ratuszu minister infrastruktury Cezary Grabarczyk.

W wyniku rozstrzygniętych przetargów kolejowych ministerstwo ma spore oszczędności. Minister chce przesunąć te środki na finansowanie projektów drogowych. Uzgodnienia między resortami są już dokonane. Teraz od decyzji Komisji Europejskiej zależy, kiedy środki będą mogły być przesunięte. Gdy tylko zostanie podjęta, pierwsze pieniądze popłyną właśnie na S17.

"Gdy byłem w Lublinie w listopadzie, obiecałem budowę S17 i dziś to potwierdzam. Pierwsze rozmowy w Brukseli mamy już za sobą i są powody do optymizmu. Decyzja o przesunięciu środków może nastąpić na przełomie kwietnia i maja. Spotkamy się na placu budowy" - zapewniał minister.

By było za co budować ekspresówkię, musi zostać zwiększony limit środków, jakie minister może wykorzystać na budowę dróg. Przesunięcie tych środków jest obecnie priorytetowym zadaniem Patrycji Wolińskiej-Bartkiewicz, podsekretarz stanu w ministerstwie infrastruktury.

"Droga budowy przedstawiona jest wiarygodnie. Dwóch konstytucyjnych ministrów zapewnia, że wykonają, co obiecują. Mam również nadzieję, że GDDKiA przygotuje na czas dokumentacje" - zakończył prezydent Krzysztof Żuk.