"Strefa z przyszłością" (Kurier Lubelski)

Podstrefa ekonomiczna na Felinie działa już prawie rok. Na razie w jej ramach działają firma Ball Packaging Europe – producent puszek aluminiowych oraz, od wczoraj, firma Aliplast Sp. z o.o. – producent systemów aluminiowych.

– 9 maja planujemy kolejny przetarg dla firm chcących ubiegać się o działalność gospodarczą w strefie – mówi Marta Todorowska z Biura Obsługi Inwestorów przy Urzędzie Miejskim. – W BOI złożono już ponad 30 listów intencyjnych od przedsiębiorców zainteresowanych ulokowaniem swojego kapitału na terenie Podstrefy Lublin.

Uruchomienie inwestycji w lubelskim „raju podatkowym” blokowały jednak do tej pory zapisy planu zagospodarowania przestrzennego. Wczoraj radni miejscy zgodzili się na ich zmianę. 520 ha gruntów rolniczych „przekwalifikowali” na tereny przeznaczone pod inwestycje przemysłowe.

– To daje nam podstawę do wydawania pozwoleń budowlanych. Czeka na nie już Ball Packaging Europe, które jak najszybciej chce ruszyć z budową swojego zakładu – podkreślał Jacek Gurbiel, dyr. Wydz. Architektury, Budownictwa i Urbanistyki UM Lublin.

Władze chcą także, by podstrefa się powiększyła. Już w trakcie jej powstawania wiceminister skarbu Krzysztof Żuk mówił o planach podwojenia jej obszaru. W tym celu władze miasta wykupią grunty od prywatnych właścicieli.

Większych stref chce też rząd. W środę odbyło się czytanie projektu nowelizacji ustawy o podstrefach przygotowanego przez PO. Zakłada on zwiększenie ich łącznej powierzchni z 12 do 20 tys. hektarów. Poparły go wszystkie partie.

– W strefach utworzono 120 tys. miejsc pracy i zainwestowano dotychczas 40 mld zł. Powiększenie obszaru stref ma pozwolić na utworzenie 70 tys. nowych miejsc pracy – mówiła o projekcie posłanka Mirosława Nykiel z PO.

Projekt zakłada również, że zmieni się proces tworzenia stref. W tej chwili wniosek o jej powstaniu przesyła do Rady Ministrów minister właściwy ds. gospodarki, a opiniuje go wojewoda. Według nowelizacji wniosek ma być opiniowany przez zarząd województwa.