W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.

W sprawie artykułu "Odwykowy zasiłek" (Kurier Lubelski)...

W sprawie artykułu "Odwykowy zasiłek" (Kurier Lubelski)...
30.07.200810:40

Zamieszczony poniżej tekst został przesłany do "Kuriera Lubelskiego"; jest również opublikowany na stronie internetowej lubelskiego MOPR.

W związku z artykułem "Odwykowy zasiłek" autorstwa Pani redaktor Agnieszki Dziaman, jaki ukazał się na łamach Kuriera Lubelskiego w dniu 19 lipca 2008r., przedstawiam stanowisko Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Lublinie.

W dniu 17 lipca br. Pani redaktor Dziaman skierowała zapytanie do z-cy Dyrektora MOPR dotyczące realizacji kontraktów systemowych finansowanych ze środków EFS ze świadczeniobiorcami Ośrodka. Jednocześnie zwróciła się z prośbą o umożliwienie kontaktu z osobą objętą kontraktem socjalnym co miało na celu zobrazowanie i uwiarygodnienie przygotowywanego materiału. Jak zazwyczaj, tak i teraz, w prowadzonych rozmowach, Pani redaktor wywierała presję czasową żądając natychmiastowej reakcji ze strony Dyrekcji i pracowników MOPR. W dniu 18 lipca br. na adres redakcji został przekazany szczegółowy materiał o zasadach realizacji kontraktów systemowych, jego uczestnikach i przyjmowanych założeniach. Tego samego dnia Pani redaktor Dziaman odbyła, za pośrednictwem MOPR, rozmowę telefoniczną z bohaterką artykułu.

Wobec przywołanych faktów szczególnie bulwersująca jest publikacja zamieszczona na łamach gazety, zarówno w odniesieniu do nieprofesjonalnego tytułu, nieprawdziwych informacji zawartych w treści artykułu jak i kontekstu w jakim usytuowana jest sylwetka osoby objętej kontraktem socjalnym, która znalazła się w trudnej sytuacji życiowej i co uzasadnione, oczekiwała z tego tytułu wsparcia służb miejskich. Artykuł "Odwykowy zasiłek" stanowi dobitny przykład pogwałcenia zasad kodeksu etyki dziennikarskiej w odniesieniu do jego licznych zapisów, a w szczególności:

Preambuła dokumentu - "dobro czytelników, słuchaczy, widzów oraz dobro publiczne powinny mieć pierwszeństwo wobec interesów autora, redaktora, wydawcy, nadawcy"

Rozdział I pkt. 2 - "informacje powinny być zrównoważone i dokładne, tak aby odbiorca mógł odróżnić fakty od przypuszczeń i plotek oraz powinny być przedstawione we właściwym kontekście(...)"

Pani redaktor nie była uprzejma zauważyć, iż kontraktem socjalnym finansowanym ze środków EFS objęta jest szczególnie starannie dobrana kategoria świadczeniobiorców, aktywnie angażująca się w poprawę własnej sytuacji, silnie zmotywowana oraz rokująca pozytywne efekty podejmowanych działań. Przeciwnie, sylwetkę bohaterki artykułu umieszcza w kontekście, który doprowadza do jej stygmatyzacji w oczach czytelników i w istotny sposób narusza dobre imię.
Ponadto zamieszczone w artykule dane o skali i kosztach realizowanego projektu, których wysokość oszacowano na 12 mln 211zł nie pochodzą z informacji MOPR. W mieście Lublin kontrakty prowadzone są wyłącznie z osobami bezrobotnymi, a nie jak czytamy w tekście "również z osobami uzależnionymi np. od alkoholu".

Rozdział III pkt. 11 - Wobec rozmówcy dziennikarz zobowiązany jest "dbać o to, by nie urazić osób niepełnosprawnych fizycznie lub psychicznie, starych i chorych, życiowo nieporadnych zaś język wypowiedzi powinien być staranny, należy unikać wulgaryzmów i określeń obscenicznych".

Autorka artykułu w sposób uporczywy posługuje się nieprofesjonalną terminologią ("opieka socjalna" - winno być pomoc społeczna), słownictwem kolokwialnym o wyraźnym zabarwieniu pejoratywnym ("ludzie z marginesu", "miganie się od zatrudnienia"). Jakość wypowiedzi Pani redaktor buduje negatywny obraz pomocy społecznej, a w szczególności jej odbiorców, którzy w całości ukazani są jako osoby uzależnione, manipulujące i wykorzystujące świadczenia finansowe w sposób niezgodny z przeznaczeniem. Wraz z nierzetelnością towarzyszącą zamieszczonym informacjom ton wypowiedzi bezsprzecznie niekorzystnie wpłynie na przebieg współpracy osób wymagających wsparcia z pracownikiem socjalnym. Niestety mamy już tego pierwsze oznaki.

Reasumując informuję, iż takiej formie współpracy z redakcją Kuriera Lubelskiego Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie stawia stanowczy sprzeciw i oczekuję niezwłocznej reakcji w postaci zamieszczenia w najbliższym wydaniu gazety przeprosin bohaterki artykułu oraz sprostowania błędnych lub nieprecyzyjnie podanych informacji.

Zawiadamiam również, iż Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Lublinie od tego momentu nie będzie pośredniczył w nawiązywaniu przez redaktorów Kuriera Lubelskiego kontaktów z osobami korzystającymi z pomocy społecznej jako potencjalnymi bohaterami przygotowywanych publikacji.

/-/ Ewa Wawruch
Zastępca Dyrektora
Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Lublinie