W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.

W związku z artykułem „Nerwy przy Zawilcowej" („Nowy Tydzień w Lublinie") - sprostowanie

W związku z artykułem „Nerwy przy Zawilcowej" („Nowy Tydzień w Lublinie") - sprostowanie
09.03.200814:22

Lublin, 7 marca 2008 r.

REDAKCJA
"NOWEGO TYGODNIA W LUBLINIE"


Szanowny Panie Redaktorze,

W związku z artykułem pt. „Nerwy przy Zawilcowej", który ukazał się w tygodniku „Nowy Tydzień w Lublinie" w wydaniu z 3-9 marca br. wyjaśniam, co następuje, prosząc o publikację tych wyjaśnień w ramach sprostowania.

Budowa ścieżki rowerowej na tym terenie przebiega zgodnie z harmonogramem prac tej inwestycji. Podczas tej budowy brzeg rzeki został wyrównany i podniesiony w celu utworzenia podbudowy pod utwardzoną nawierzchnię (kostka betonowa) ścieżki rowerowej. Budowa jest prowadzona zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. Nie jest prawdą przytoczone w artykule stwierdzenie P. Waleriana Trybuchowicza, że „robotnicy równają ścieżkę do najniższego punktu". Tego typu zarzuty można zweryfikować poprzez pomiary geodezyjne, które zostały wykonane. Z wynikami pomiarów mogę zapoznać zainteresowanych - proponowałem to Panu W. Trybuchowiczowi i Panu Redaktorowi (SP), lecz żadna ze stron nie wykazała zainteresowania.

Rzeczywiście wiosną 2006 r. podtopione zostało kilkanaście boksów garażowych znajdujących się w kompleksie garaży przy ul. Zawilcowej. Powodem była nagła odwilż oraz obfite opady deszczu. W wyniku gromadzenia się dużej ilości wody działki przy ul. Zawilcowej zostały zalane. Woda wylała się z Bystrzycy przez dwa około stucentymetrowe obniżenia w brzegu, jedno od strony ul. Andersa, drugie zaś od strony ul. Zawilcowej. Obecnie obniżenia te zostały zlikwidowane poprzez budowę ścieżki.

Wg projektu budowlanego ścieżka w obrębie ul. Zawilcowej będzie przebiegała na wysokości od 167,49 m n.p.m. do wysokości 168,24 m n.p.m, to jest wyżej od najniższego poziomu garaży, który obecnie wynosi 167,22 m.n.p.m. Ponadto rejon ten zostanie objęty analizą hydrologiczno–hydrotechniczną, która odpowie, jakie działania można prowadzić w tym rejonie. Budowa ścieżki rowerowej nie jest przeszkodą w budowaniu ewentualnych wałów przeciwpowodziowych. Nie można jednak rozważać budowy wałów tylko w tym rejonie, albowiem spiętrzenie poziomu wody w tym miejscu stanowiłoby zagrożenie dla kolektora ściekowego znajdującego się po drugiej stronie rzeki Bystrzyca oraz pobliskiej oczyszczalni ścieków w Hajdowie.

Rzeczywiście wystąpiłem do spółdzielni „Motor" z prośbą o udostępnienie dokumentacji budowy garaży, ponieważ część garaży znajduje się na terenie określanym jako „tereny zalewowe". Żeby mieć pogląd na całą sprawę, chcę wiedzieć, kto wydał pozwolenie na budowę i jakie były warunki budowy. Nie jest moją intencją straszenie kogokolwiek, jednak jeżeli budowa została zrealizowana niezgodnie z ustalonymi warunkami zabudowy wg polskiego prawa, to inwestor ponosi za to pełną odpowiedzialność.

Chciałbym jednocześnie po raz kolejny wyrazić ubolewanie, iż autor artykułu nie dochowuje w mojej opinii rzetelności przy przygotowaniu publikacji. Podczas rozmowy telefonicznej, którą odbyłem z Panem redaktorem Sebastianem Pawlakiem w dniu 29 lutego 2008 r. zaoferowałem pełną otwartość – proponowałem spotkanie w celu zapoznania redakcji z materiałami dotyczącymi sprawy, a będącymi w zasobach Urzędu Miasta. Pan Redaktor nie skorzystał z zaproszenia, a następnie stworzył artykuł, w którym przedstawił stan niezgodny z rzeczywistością. Przypisuje mi w nim w słowa, których nigdy nie wypowiedziałem: nie mogłem mówić o wałach, ponieważ w tym rejonie po prostu nie ma wału przeciwpowodziowego, jest tylko brzeg rzeki. W związku z powyższym w obecnym stanie rzeczy będę musiał prosić o autoryzację każdej mojej wypowiedzi dla tygodnika „Nowy Tydzień".

Z poważaniem:
/-/ Jerzy Ostrowski
Dyrektor
Wydziału Bezpieczeństwa Mieszkańców i Zarządzania Kryzysowego
Urzędu Miasta Lublin.