W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.

MKS Selgros Lublin na inaugurację sezonu w hali Globus pokonał Metraco Zagłębie Lubin 28:22

MKS Selgros Lublin na inaugurację sezonu w hali Globus pokonał Metraco Zagłębie Lubin 28:22
24.10.2016

Mecz ten był nie tylko pierwszym spotkaniem w Lublinie w tym sezonie, ale też debiutem trenera Nevena Hrupca przed lubelską publicznością. Ta wyjątkowo dopisała, bowiem na trybunach pojawiło się ok. 2 800 osób! Nikt z zebranych kibiców nie żałował gardła i od początku meczu po hali niósł się głośny doping. Nasze szczypiornistki dość wolno wchodziły w spotkanie, przez długie minuty niespodziewanie przegrywając.

Gospodynie odzyskały inicjatywę dopiero w końcówce pierwszej połowy, a niesione dopingiem trybun stłamsiły rywalki w samej jej końcówce, wychodząc ze stanu 9:11 na 14:11.

Po zmianie stron mieliśmy dalszą dominację mistrzyń i spokojną kontrolę wydarzeń na parkiecie. Zagłębie raz po raz zrywało się do odrabiania strat, ale mądra gra lublinianek udaremniała im te starania. Mimo, że kilku bramkowa przewaga na nieco ponad pięć minut przed końcem oznaczała w praktyce zwycięstwo gospodyń, nerwy nie opuszczały trenera Hrupca, który spokojnie odetchnął dopiero po ostatniej syrenie.

- Wynik mnie cieszy, gra już nieco mniej. Mamy jeszcze sporo do poprawy, choć bardzo się cieszę z dwóch punktów. Podobała mi się atmosfera na tym meczu i bardzo dziękuję kibicom za doping - stwierdził po spotkaniu chorwacki trener.

- MKS nas niczym nie zaskoczył, po prostu w kilku momentach złapał wiatr w żagle i wypracował sobie bezpieczną przewagę. Gratuluję rywalkom tej wygranej - powiedziała z kolei Bożena Karkut, szkoleniowiec Zagłębia.

Oddzielny akapit należy poświęcić bramkarkom. Dagmara Nocuń przestrzegała przed meczem, że MKS może mieć problemy z pokonaniem bramkarek Zagłębia i ta przepowiednia okazała się prawdziwa. Ściana utworzona przez dwójkę Wąż - Maliczkiewicz okazywała się chwilami nie do przebicia, na szczęście w porę została skruszona, m.in. przez poczynania samej Nocuń, wybranej MVP spotkania. Swoje trzy grosze dorzuciła też Weronika Gawlik, która pokazała swoim rywalkom zwłaszcza w drugiej połowie, że potrafi bronić jak w transie.

MKS Selgros Lublin - Metraco Zagłębie Lubin 28:22 (14:11)
MKS Selgros: Gawlik, Januchta - Mihdaliova 3, Uzar, Rola 4, Kowalska, Gęga 7, Matuszczyk, Repelewska 1, Kozimur 1, Drabik 3, Nocuń 6, Skrzyniarz 2, Charzyńska, Rosiak 1.
Karne: 3/3.
Kary: 6 min. (Mihdaliova - 4 min., Matuszczyk - 2 min.)
Metraco Zagłębie: Wąż, Maliczkiewicz - Grzyb 3, Załęczna 4, Mączka, Semeniuk 2, Trawczyńska, Buklarewicz, Premović 1, Wiertelak, Ważna, Walczak, Marić 6, Jochymek 2, Malta, Milojević 4.
Karne: 3/5.
Kary: 6 min. (Marić - 2 min., Załęczna - 2 min., Jochymek - 2 min.).

Źródło: http://www.mks.lublin.pl/