Skład Pszczółki AZS UMCS Lublin na nadchodzący sezon jest już zamknięty. Zespół opuściło dziewięć koszykarek. W ich miejsce zakontraktowano siedem nowych zawodniczek, wśród nich są trzy Amerykanki, które mają być mocnymi punktami ekipy z Lublina.
Po debiutanckim sezonie w najwyższej klasie rozgrywkowej, zakończonym na 9. miejscu Pszczółkę opuściły: Angel Robinson, Dara Taylor, Asya Bussie, Natalia Żandarska, Aneta Kotnis, Lejla Bejtić, Grażyna Witkoś, Jessica Dulęba i Katarzyna Trzeciak.
W drużynie pozostały: reprezentantka Polski Aldona Morawiec, Monika Skrzecz, która przez większość sezonu leczyła kontuzję więzadła krzyżowego i Olivia Tomiałowicz oraz młode, zdolne zawodniczki zespołu rezerw: Dominika Poleszak, Anna Kasperka, Kinga Piędel i Kaja Grygiel.
Pierwszym transferowym krokiem AZS-u było pozyskanie kadrowiczki Marty Jujki, która brała udział w tegorocznym Eurobaskecie. Druga zakontraktowana zawodniczka to reprezentantka Ukrainy - Kateryna Dorogobuzova, która ostatni sezon spędziła w Baskecie Gdynia. Oprócz nich w przyszłym sezonie w biało-zielonych barwach zagrają także kolejne reprezentantki Polski - Dominika Owczarzak i Agata Szczepanik - obie były wcześniej zawodniczkami CCC Polkowice.
- Zdecydowaliśmy się na Dominikę i Agatę, bo są młodymi, perspektywicznymi zawodniczkami, a jednocześnie już ogranymi i doświadczonymi. Doskonale wpisują się w naszą koncepcję zespołu, który w nadchodzącym sezonie chce walczyć o coś więcej niż utrzymanie. Trener Szewczyk świetnie je zna z Polkowic, a do tego Dominika rozpocznie studia na naszym Uniwersytecie - podsumował prezes AZS-u Dariusz Gaweł.
Klub zdecydował się na uzupełnienie składu trzema doświadczonymi Amerykankami, które do tej pory stanowiły o sile swoich drużyn. To Jhasmin Player ze Ślęzy Wrocław, Leah Metcalf z Glucose ROW Rybnik i Destiny Williams z węgierskiego PEAC-Pecs.
- Plan jest taki, aby z każdej z tych dziewczyn wyciągnąć maksimum umiejętności, ale też nie możemy oczekiwać, że np. Jhasmin będzie w każdym meczu zdobywać 20 punktów. Wiadomo, że w końcówkach piłki będą szły do naszych czołowych graczy, ale chcemy też, żeby gra była zbilansowana, a nie opierała się tylko na jednym filarze, który rzuca 20 punktów - tłumaczy trener Krzysztof Szewczyk.
Zmiany zaszły także w sztabie szkoleniowym Pszczółek. Zespół jak przed rokiem poprowadzi trener Krzysztof Szewczyk, ale jego asystentem nie będzie już Daria Cybulak. Zastąpi ją Przemysław Łuszczewski, który pozostanie jednocześnie szkoleniowcem drugoligowej Stalmy AZS UMCS. Funkcję trenera drużyny rezerw klub zdecydował się powierzyć Andrzejowi Dubielisowi, który swoją nową rolę pogodzi z prowadzeniem akademickiej sekcji koszykówki oraz drużyny V LO.
Więcej informacji na stronie AZS UMCS
