W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.

Pszczółka pokonała mistrza Polski 68-73

Pszczółka pokonała mistrza Polski 68-73
08.12.2017

W zaległym meczu dziewiątej kolejki rozgrywek Basket Ligi Kobiet, Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin pokonała na wyjeździe aktualnego mistrza Polski, drużynę Ślęzy Wrocław 68-73!

W obecnym sezonie Ślęza tylko raz doznała goryczy porażki, ulegając CCC Polkowice 67-76. Miało to miejsce 22 października. Pozostałe spotkania padły łupem wrocławianek, które przed meczem z Pszczółkami były zdecydowanymi faworytkami do zwycięstwa. Lublinianki jednak w ostatnim czasie zaczęły lepiej sobie poczynać na ligowych parkietach. O tym, że forma rośnie zapewniał trener Wojciech Szawarski, jednocześnie dodając, że jego drużyna na pewno powalczy z mistrzyniami:

Przygotowujemy się, jak do każdego innego meczu. Nieważne czy to mistrz Polski czy ktoś inny. Chcemy pojechać do Wrocławia i powalczyć. Uważam, że nasza forma powoli idzie w górę i zaczynamy wracać do lepszej koszykówki.

W podobnym tonie wypowiadała się zawodniczka Pszczółki, Dorota Mistygacz:

Wiadomo, że to wrocławianki są faworytem tego pojedynku, ale my nie mamy nic do stracenia. Myślę, że podchodzimy tak samo, jak do każdego innego meczu, czyli w pełni skupione i postaramy się wygrać.

Wynik spotkania otworzyła skutecznym rzutem za dwa punkty Feyonda Fitzgerald (0-2). Odpowiedziała Tijana Ajduković i zrobiło się 2-2. Chwilę później “za trzy trafiła” Fitzgerald (2-5), ale wyrównała Marissa Kastanek (5-5). Po upływie trzech i pół minut, lublinianki objęły czteropunktowe prowadzenie. Dwa oczka zdobyła Uju Ugoka (7-11). W połowie pierwszej kwarty na tablicy wyników widniał rezultat 13-13. Gospodyniom udało się nieco odskoczyć od akademiczek po trafieniu Kastanek (18-13). Pszczółki nie złożyły broni i zdołały doprowadzić do remisu 18-18. Ostatnie słowo należało jednak do Ajduković, za sprawą której po syrenie kończącej tę odsłonę, Ślęza miała minimalną przewagę (20-18).

Druga kwarta rozpoczęła się od dwóch celnych rzutów wolnych Kateryny Dorogobuzowej (20-20). Po blisko czterech minutach gry prowadzenie koszykarkom z Lublina dała Martyna Cebulska (25-26). Podwyższyła Marta Witkowska (25-28), a po trafieniu Dajany Butuliji było już 25-31. Do końca zostały niespełna dwie minuty. Ślęza mocno wzięła się za odrabianie strat i po pierwszej połowie różnica wynosiła zaledwie jedno oczko (32-33).

Początek trzeciej kwarty był wręcz wymarzony dla akademiczek, które po trafieniach Uju Ugoki i Agaty Dobrowolskiej wygrywały 32-39. Jednak po pięciu minutach na tablicy wyników był remis 41-41, do którego rzutem “za dwa” doprowadziła Kastanek. Spotkanie było bardzo wyrównane. Wraz z upływem czasu delikatną przewagę wypracowały sobie zawodniczki Ślęzy, które na trzy minuty przed końcową syreną wygrywały 51-46. Kolejny fragment należał jednak do lublinianek. AZS na sześćdziesiąt sekund przed końcem tej kwarty, za sprawą Witkowskiej, Dorogobuzowej i Cebulskiej odrobił straty, nawet z nawiązką (51-52). Ostatecznie przed decydującymi dziesięcioma minutami meczu, Pszczółka prowadziła 53-55.

Wynik czwartej części spotkania otworzyła Witkowska (53-57). Gospodynie szybko zareagowały i po czterech minutach to one miały korzystny dla siebie rezultat (61-57). Fitzgerald i Ugoka zdołały wyrównać (61-61). Do końca zostało niecałe pięć minut. Po trafieniu Sharnee Zoll-Norman sytuacja dla akademiczek zrobiła się niebezpieczna. Ślęza prowadziła bowiem różnicą pięciu oczek (66-61), a na zegarach niespełna cztery minuty do ostatniej syreny. W kolejnym fragmencie trafiały jednak Pszczółki. Najpierw Fitzgerald, potem Butulija i Ugoka! To sprawiło, że prowadzenie przeszło do rąk AZS-u (66-68). Sześćdziesiąt sekund przed końcem do wyrównania doprowadziła Ajduković (68-68). Zapowiadała się niezwykle emocjonująca końcówka. W niej lepsze okazały się lublinianki, które zdobyły pięć oczek, nie pozwalając rywalkom na ani jedno celne trafienie. Dwupunktową przewagę dała Pszczółkom Ugoka (68-70), a wynik efektownym rzutem za trzy punkty ustaliła Dorogobuzowa (68-73)!

Dzięki tej wygranej Pszczółki z dorobkiem szesnastu punktów zajmują szóste miejsce w tabeli. W kolejnym meczu zmierzą się na wyjeździe z Energą Toruń. To spotkanie w sobotę (9 grudnia) o godzinie 18:00.

źródło: azs.umcs.pl