MKS Selgros nie dał najmniejszych szans KPR w Jeleniej Górze. Lubelskie szczypiornistki pewnie zwycięzyły z ligowym outsiderem 35:14.
Mecz od pierwszej minuty toczył się pod dyktando jednej drużyny i do jednej bramki. Lublinianki jeszcze przed zakończeniem pierwszej połowy osiągnęły dwucyfrową przewagę, w praktyce rozstrzygając o losach meczu.
Po zmianie stron ich napór był jeszcze większy. Dystans dzielący zespoły zwiększał się z każdą minutą, aż wreszcie zatrzymał się na potężnej, 21-bramkowej różnicy!
Było to więc typowe spotkanie bez historii, a na uwagę zasługują przede wszystkim dwa fakty: powrót do składu Edyty Charzyńskiej po kontuzji oraz bardzo groźnie wyglądający upadek Sylwii Matuszczyk. Kołowa z Lublina boleśnie uderzyła głową o parkiet i przy pomocy służb medycznych opuściła boisko.
KPR Jelenia Góra - MKS Selgros Lublin 14:35 (8:16)
KPR: Ciesiółka, Hoffman, Bogacka 1, Bielecka 3, Bilenia, Tomczyk 1, Maziarz, Kobzar 2, Załoga, Jasińska 1, Kanicka 1, Oreszczuk 2, Herbut, Janas 3, Skowrońska, Koc.
MKS Selgros: Gawlik - Rola, Kowalska 7, Gęga 3, Matuszczyk, Kozimur 3, Drabik 4, Mihdaliova 5, Nocuń 5, Skrzyniarz 5, Charzyńska 1, Uzar 2.
źródło: www.mks.lublin.pl