Wielkimi krokami zbliża się zakończenie programu rezydencyjnego Art Stations Kulczyk Foundation – „solo projekt”. W tym roku oprócz Karola Tymińskiego, Barbary Bujakowskiej i Marcina Janusa przede wszystkim udział wziął mistrzowski Tomasz Bazan. Ten młody tancerz działający obecnie w Lublinie ( przez pewien czas związany był z OPT Gardzienice Włodzimierza Staniewskiego) stworzył swój własny i niepowtarzalny styl tańca, eksplorując ścieżki tańca butoh, wykorzystując swój niezwykły trening wschodnich sztuk walki i powołując niezwykłe byty teatralne w postaci wielkich, monumentalnych plastycznych przedstawień.
Bazan jest bezpośrednim spadkobiercą polskiej awangardy fizycznej zapoczątkowanej przez Jerzego Grotowskiego i jest niewielu, którzy mogliby mu na tym polu dorównać. Jak nikt potrafi wypośrodkować energię tańca z warstwą muzyczną swoich spektakli, sięgając do czystej obecności, najbardziej pierwotnej energii bycia, schodząc na samo dno jaźni w poszukiwaniach tego, co nieuchwytne przez kody werbalne. Wpływy jego sztuki daje się zauważać już nawet w twórczości doświadczonych tancerzy, czego absolutnym przykładem jest podjęcie dialogu z jego twórczością przez spektakl NN Lubelskiego Teatru Tańca. Ryszard Kalinowski (twórca choreografii NN) bezpośrednio odnosi się do stylu Bazana (biel, wykorzystanie światła niescenicznego, skromny ubiór, próba improwizacji). Bazan powołał czarowne JIU, spektakl niezwykły i nowatorski, jeden z najlepszych z dziedziny teatru tańca w Polsce ubiegłego półrocza. Projekt tego reżysera w tym roku możemy oglądać w niezwykle prestiżowym Starym Browarze w Art Stations Kulczyk Foundation - sercu tanecznym Polski. To tam właśnie powstaje najnowsza produkcja Bazana, którą on sam określa jako „prosta, bez zbędnego ruchu, światła i scenografii. Wybierzemy się na samo dno, aby zobaczyć to, czego dostrzec się nie da…”. 24 maja w studio słodownia+3 w Starym Browarze w Poznaniu odbędzie się premiera LANG, drugiego z tryptyku „figurates butoh” Bazana.
Monika Massin
(Gazeta Wyborcza)
