W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.
Nagrodzona "Turandot"
24.08.201113:02

Spektakl „Turandot” w reżyserii Pawła Passiniego otrzymał prestiżową nagrodę Bank of Scotland "Herald Angel" przyznawaną wydarzeniom i artystom biorącym udział w sierpniowych festiwalach w Edynburgu. Krytycy „The Herald” uhonorowali spektakl zespołów neTTheatre i Grupy Coincidentia obok czterech innych teatrów z Edinburgh International Festival i Edinburg Fringe Festival.
Wręczając statuetkę polskim twórcom, Keith Bruce określił przedstawienie jako „niezwykłe wydarzenie w stylistyce punk”. Kapituła nagrody podkreślała unikalny charakter spektaklu, wybijający się ponad program edynburskich prezentacji i uznała za najlepszy przykład awangardowych poszukiwań teatralnych. Nagroda Herald Angel trafia w ręce polskich artystów po trzech latach przerwy. W 2008 roku nagrodę za rolę w spektaklu „Psychosis” otrzymała Magdalena Cielecka. „Turandot” w reżyserii Pawła Passiniego grane jest w New Town Theatre codziennie do 27 sierpnia o godzinie 15:00. Spektakl cieszy się ogromnym zainteresowaniem krytyki i profesjonalnej publiczności. W pierwszej połowie festiwalu brytyjska prasa tak pisała o spektaklu: To Turandot – ale inna, niż znana nam dotychczas.Brak tu ogromnego chóru majestatycznych głosów, kolorowej pompy i wymyślnej scenografii. Zamiast tego, na zaciemnionej scenie zobaczymy fragmenty groteskowego teatru marionetek, dziwnej gry, przebitek filmowych oraz chóru trzech odzianych na czarno mężczyzn, którzy zamiast głosów posługują się językiem migowym. Jest tu muzyka, ale fragmenty opery są włączone w DJ-ski mix, a wykonanie Nessum Dorma wybrzmiewa jak podbity rytmicznie numer karaoke z tandetnym podkładem. Dekonstrukcja spektaklu jest mocna, radykalna i zapada w pamięć, jak mało która ze znanych nam z Fringe. W oczach, i uszach, niektórych całość będzie aktem wandalizmu i świętokradztwa. Ten ponury kolaż różnych mediów grupy neTTheatre z Polski może być niepokojąco bliski temu, co Puccini miał na myśli kiedy rozpoczynał pracę nad swoją ostatnią, nieskończoną operą. Mary Brennan Radykalne podejście do wystawienia niedokończonej opery Pucciniego. Osoby, które zechcą poddać się rytmowi obrazów podawanych przez Passiniego, znajdą bogactwa w tej zmiennym, dziwnym, ale chwilami genialnym dziele radykalnego teatru. Mark Brown Wchodząc w umysł kompozytora Pucciniego w ostatnich tygodniach jego życia, produkcji polskiej grupy neTTheatre udaje się uchwycić pełnię przemocy i zmysłowości Turandot, opery którą kompozytor starał się skończyć umierając na raka przełyku. Jest to teatr krawędzi, żywa i niepokojąca produkcja która wymaga, aby powrócić do niej i przeżyć ją na nowo. Thom Dibdin