W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.

Nie wygraliśmy konkursu, no to wygrajmy Lublin!

Nie wygraliśmy konkursu, no to wygrajmy Lublin!
22.06.201112:26

- Przed ogłoszeniem wyników wszyscy nam gratulowali. Lublin dał się poznać jako kreatywne, kulturalne miasto. Zbudowaliśmy potencjał, którego trudno było się spodziewać w momencie startu. Ja jestem ekonomistą i zwykle podchodzę technokratycznie do wszystkiego. Ale jakiś czas temu przyznam, że dałem się ponieść entuzjazmowi ESK. I jest mi z tym dobrze – powiedział Prezydent Krzysztof Żuk, podczas konferencji prasowej po wynikach ESK.
We wtorek, 21 czerwca przewodniczący komisji selekcyjnej, Manfred Galhofer przedstawił decyzję o przyznaniu Wrocławiowi tytułu Europejskiej Stolicy Kultury. Dla pozostałej czwórki, w tym Lublina przygoda ESK się zakończyła. Teoretycznie. Następnego dnia nasi włodarze w osobach: prezydenta Krzysztofa Żuka, Marszałka Krzysztofa Hetmana oraz z-cy prezydenta Włodzimierza Wysockiego jednym głosem zadeklarowali realizację programu przygotowanego w aplikacji konkursowej. Na spotkaniu pojawili się także Adam Wasilewski, były prezydent miasta, pracownicy biura ESK oraz lubelscy artyści i szefowie instytucji kultury. Jedno jest pewne – jest co realizować. Osiągnęliśmy już tak dużo, że po prostu szkoda to wszystko zaprzepaścić. Kiedy w 2006 roku lubelskim artystom zamarzył się start w konkursie o tytuł ESK, niewiele osób wierzyło w nasze siły. Niewielu sądziło, że kilka lat później Lublin będzie nazywany czarnym koniem wyścigu i bez kompleksów stanie w jednym rzędzie z gigantami. Pierwszym krokiem było przekonanie naszych władz do tego pomysłu. Już 15 marca 2007 Rada Miasta jednogłośnie podjęła uchwałę o przystąpieniu do konkursu. Po 4 latach pracy mamy za sobą niemal trzykrotny wzrost wydatków na kulturę w budżecie miasta, co przełożyło się na szereg nowych inicjatyw. Powstały nowe instytucje kultury m.in. Ośrodek Międzykulturowych Inicjatyw Twórczych „Rozdroża” czy Warsztaty Kultury. Do końca roku zakończy się remont Teatru Starego (jeden z najstarszych Teatrów w Polsce; budynek z 1822 roku), trwa renowacja Centrum Kultury (budynek klasztoru powizytkowskiego). Jak grzyby po deszczu wyrosły nowe, cieszące się już uznaniem zarówno w kraju jak i za granicą wydarzenia kulturalne. Wśród nich m.in. Inne Brzmienia Art'n'Music Festival, Noc Kultury — manifestacja kultury Lublina, Jarmark Jagielloński, Festiwal Tradycji i Awangardy Muzycznej „Kody”, Carnaval Sztuk - Mistrzów, Festiwal Opowiadaczy „Słowo Daję”, Festiwal Literacki — Miasto Poezji, „L² — potęgowanie kultury Lublina i Lwowa”, Wielokulturowy Lublin, Festiwal Sztuki w Przestrzeni Publicznej „Open City / Miasto Otwarte”, Lublin Jazz Festiwal, Europejski Festiwal Smaku, Międzynarodowe Biennale Wschodni Salon Sztuki i wiele wiele innych. To, co udało nam się osiągnąć dzięki temu, to zaangażowanie społeczne na niespotykaną dotąd skalę. Setki osób, angażujące się w wolontariat, ogromna publiczność wydarzeń kulturalnych, wzrost poczucia patriotyzmu lokalnego. - Byłem przy narodzinach tego projektu - mówił Adam Wasilewski, były prezydent Lublina - i wcale nie było pewne, że uda się wzbudzić entuzjazm. Największy sukces to zmiana mentalności miasta - dodał. Cały proces ESK spowodował dynamiczny rozwój kultury w Lublinie, a ona stała się jednym z głównych czynników rozwoju miasta. Oby tak dalej, bo tego co mamy, już nikt nam nie odbierze. - Nie wygraliśmy konkursu, no to wygrajmy Lublin – mówił Adam Wasilewski.