W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.

"Parady" - komedia dell’arte w Teatrze Starym

"Parady" - komedia dell’arte w Teatrze Starym
30.01.201315:16

W piątek 1 lutego na deskach Teatru Starego zobaczyć będzie można spektakl "Parady" w wykonaniu artystów Teatru Polskiego. "Parady" autorstwa Jana Potockiego to sześć żartów scenicznych, pełnych groteskowego dowcipu, gry słów i frywolnego humoru.
W spektaklu wykorzystano także kuplety autorstwa Edwarda Wojtaszka z muzyką Tomasza Bajerskiego.
Nie wiem, czy "Parady" w Teatrze Polskim są najlepszym w tej chwili warszawskim spektaklem (bo jak taki ranking układać?), ale wiem, że na pewno nie ma takiego drugiego przedstawienia. Są wyjątkowe, ponieważ operują stylem, konwencją, ściśle określoną formą, co się już rzadko spotyka na naszych scenach. Owszem komedia dell’arte występuje od czasu do czasu w wersji nadwiślańskiej, która zwykle jest nieudatną podróbką. Parady w Polskim przywracają wiarę, że zabawa w tak konwencjonalny teatr może łączyć prawdziwe umiejętności z radością gry, która wytwarza się w naturalny sposób. Obcowanie z tym teatrem daje absolutnie bezinteresowną przyjemność. I wzbudza podziw dla twórców dzieła. Wojciech Majcherek, kurator programu teatralnego w Teatrze Starym "Parady" składają się z sześciu żartów scenicznych: "Gil zakochany", "Kalendarz starych mężów", "Podróż Kasandra do Indii", "Kasander literatem", "Kasander demokratą" oraz "Gil małżonkiem". Wystawienie ostatniej miniatury – zawierającej podtytuł "ciąg dalszy Gila zakochanego" – jest światową prapremierą. Oprócz tekstów Potockiego w spektaklu znajdują się także (oddzielające poszczególne "parady") kuplety autorstwa reżysera Edwarda Wojtaszka z muzyką Tomasza Bajerskiego. Każda z części stanowi oddzielną fabularną całość. Rozgrywają się one na statku, na bulwarach, na ulicy, czy we wnętrzu domu. Łączą je charakterystyczne dla gatunku postaci bohaterów pochodzące z klasycznej włoskiej commedii dell`arte: Gil (Arlekin) – prostoduszny, ale niepozbawiony zdrowego rozsądku sługa, przewrotna trzpiotka - panienka Zerzabella (Kolombina), a także jej ojciec Kasander (Pantalone), kandydat do jej ręki – żołnierz Leander (Capitano/Kochanek) oraz Doktor (Dottore). Wartość i niewątpliwy urok "Parad" polegają na błyskotliwym języku - pełnym kalamburów i słownych igraszek, oraz na ironicznym dystansie wobec mistrzowsko podrobionej włoskiej konwencji. Można w nich także znaleźć elementy absurdu i pure-nonsensu. Spektakl będzie wystawiony dwukrotnie - o godz. 17:00 i 20:00. Więcej informacji w zakładce Wydarzenia