W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.

Blok krótkich metraży Watch Dosc

Blok krótkich metraży Watch Dosc
Data rozpoczęcia 2021-08-19
Godzina rozpoczęcia 19:00
Miejsce Centrum Kultury w Lublinie, ul. Peowiaków 12
Organizator Stowarzyszenie Homo Faber
Udział Bezpłatny
Kategoria Film

Co będziemy robić jutro, 8' 2020 Białoruś, reż. Maksim Szwed

 

Milicja aresztowała Maksima Szweda podczas jednej z pierwszych powyborczych demonstracji w Mińsku. Przez kilka dni zastanawiał się, jaką Białoruś zobaczy po wyjściu z aresztu. Jak będzie wyglądał pierwszy dzień wolności? Co zjeść, czego się napić, dokąd najpierw pójść? To, co w końcu zobaczy, będzie jednak wspanialsze niż wszelkie wyobrażenia.
Konrad Wirkowski

 

Jak mogę Ci pomóc, 10' 2020 Białoruś, reż. Jekaterina Markawiec

 

Jekaterina Markawiec przygląda się w swoim filmie psychologom, którzy założyli wolontariackie centrum pomocy dla osób poszkodowanych podczas protestów. Wyrzucenie z siebie traumatycznych przeżyć przynosi pobitym ulgę. Nie ma jednak wątpliwości, że niespotykana brutalność milicyjnych ataków pozostawi w ich psychice głębokie ślady.
Konrad Wirkowski

 

Jeszcze będzie normalnie, 10' 2020 Białoruś, reż. Andrej Kuciła

 

Bohaterką powstałego dosłownie kilka dni po wybuchu masowych protestów na Białorusi filmu jest znana białoruska dziennikarka telewizyjna. Andrej Kuciła obserwuje ją w szpitalu, do którego trafiła po pobiciu przez milicję podczas demonstracji przeciwko sfałszowanym wyborom. Dlaczego, mając tak wiele do stracenia, zdecydowała się zaryzykować swoją pozycję i jak wyobraża sobie przyszłość?
Konrad Wirkowski
 

 

Heda, 45' 2020 Polska, reż. Kamil Witkowski

 


Heda uciekła z Czeczenii do Polski z pięciorgiem dzieci od wojen i męża sadysty. W jednym z ośrodków dla uchodźców poznała Marinę, a od niej – słowo wolontariuszka. Odtąd pracowały razem, pomagając ludziom bez domu i tym samotnym w domach spokojnej starości, i tym w więzieniach. Kiedy Heda ciężko zachorowała, Marina wymyśliła dla niej ten film. To on właśnie trzymał Hedę przy życiu, pozwalając jeszcze raz i w jeszcze jednej roli podzielić się sobą z innymi. I dlatego, choć Heda zmarła niedługo po ukończeniu zdjęć, nie jest smutny i nie jest filmem o umieraniu. To wzruszający, prawdziwie siostrzeński dwugłos Mariny i Hedy o życiu, któremu smak nadaje dawanie. Z humorem i czułością, ale bez sentymetalizmu Marinie Hulii i Kamilowi Witkowskiemu udało się pokazać nam Hedę, prawdziwie piękny “kwiat Kaukazu”.