W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.
Film: Gasnący płomień
Data rozpoczęcia 2018-10-25
Godzina rozpoczęcia 18:00
Miejsce Dzielnicowy Dom Kultury "Węglin", ul. Judyma 2a
Organizator Dzielnicowy Dom Kultury „Węglin”
Udział Bezpłatny
Kategoria Film

Gasnący płomień (Gaslight, USA 1944) 1h 54 min.
reż. George Cukor
scenariusz: John Van Druten, Walter Reisch, John L. Balderston
wg dramatu Angel Street Patricka Hamiltona
obsada: Charles Boyer (Gregory Anton), Ingrid Bergman (Paula Alquist), Joseph Cotton (Brian Cameron) i inni.

Jeden z największych reżyserów klasycznego Hollywoodu przystąpił do adaptacji dramatu Hamiltona po licznych już doświadczeniach ze sztuką ekranizacji: „David Copperfield” (1935), „Romeo i Julia” (1936), „Dama kameliowa” (1936). Tym bardziej „Gasnący płomień” można uznać za dokonanie dojrzałe i przemyślane. 1295 przedstawień „Angel Street” angielskiego dramaturga na Broadwayu było powodem zaplanowania przez bogate studio wystawnej ekranizacji. Sztuka była legendarna w Ameryce. Ale był też realny problem w związku z planowaną produkcją. W 1940 roku powstała świetna adaptacja brytyjska. Amerykanie musieli walczyć z bardzo dobrym poprzednikiem. To nie była jeszcze epoka remake’ów, nawet jeśli film Cukora okazał się pierwszym tak ważnym remake’m w historii kina. MGM próbował zdyskredytować poprzednika i zniszczyć obecne na rynku kopie, by pozostawić w kinach wyłącznie nową krajową produkcję. Cukor walczył ze swym europejskim poprzednikiem subtelniej – zamienił angielski thriller w amerykański noir. Zmiana konwencji czyniła tą samą opowieść jednak inną. W tym sensie mamy do czynienia tutaj z dość wyjątkowo mroczną pozycją w dorobku reżysera. Ostatecznie powstał film zupełnie różny od brytyjskiego, ale z pewnością nie mniej wartościowy. Cotton i Boyer znakomicie radzą sobie w swoich męskich rolach, ale tak naprawdę olśniewa i zniewala Ingrid Bergman. To jeden z jej filmów, które w zupełności usprawiedliwiają jej opinię jako genialnej ekranowej artystki. Bergman konsultowała rolę z psychiatrami. Chciała wiarygodnie sportretować psychiczny upadek swej postaci-ofiary. Na planie ustalili z Cukorem, że będzie mało spała i piła dużo kawy, by wyglądać na przemęczoną. Cukor chciał zarazem niemożliwego – by była piękna i fizycznie wyczerpana przed kamerą, ale Bergman właśnie taka jawi się na ekranie. Dostała za swoją kreację Oscara i odbierała go kręcąc „Dzwony Najświętszej Marii Panny” (1945). Akceptując nagrodę powiedziała: „Tak, bardzo się cieszę, że dostałam nagrodę, bo na planie filmu, który teraz kręcę, czekają na mnie Bing Crosby i Leo McCarey (reżyser „Dzwonów…”). Gdybym jutro wróciła do nich bez nagrody na pewno by nie chcieli ze mną gadać…”.

Opis cyklu:
AKADEMIA ZAPOMNIANYCH ARCYDZIEŁ FILMOWYCH – Trans-Literacje

Szanowni Państwo, sztuka filmowa w obrębie projektu nowoczesnej cywilizacji jawiła się jako synkretyczne złożenie najlepszych możliwości i tradycji artystycznej ekspresji literatury, teatru, malarstwa, muzyki etc. W konstrukcji masowej cywilizacji niemal miała zastąpić wszystkie sztuki tradycyjne. Nie da się jednak ukryć, że klasyczne kino w poszukiwaniu ciekawych dla widza tematów całymi garściami czerpało z narracyjnych zasobów historii literatury. Od zarania swych 100-letnich dziejów kino eksploatowało problematykę ekranizacji i adaptacji dzieła literackiego na ekranie. Na początku ekranizacje były oczywiście dość schematyczne i odtwórcze. Wczesne filmoznawcze teorie „przyliterackości” filmowej narracji sugerowały, że filmowe opowiadanie winno wiernie naśladować literackie techniki. Z czasem opinie takie były dekonstruowane i korygowane przez ekranowe eksperymenty awangardy i kina autorskiego. Doświadczenia kina artystycznego nie pozostawały bez echa w Hollywoodzie. Tak ambitni i utalentowani twórcy jak Wyler, Ford, Huston, Stevens, Mankiewicz, Minelli czy Kramer nie ustawali w swoistym wyścigu z literaturą – wytrwale walcząc z utartą opinią, że filmowa adaptacja niemal musi być wtórna i płaska wobec literackiego pierwowzoru. W naszym tegorocznym cyklu będziemy obserwowali TRANSFORMACJE językowego medium literatury w skomplikowaną strukturę filmowego wehikułu. Zagłębiając się w dzieje dźwiękowego kina anglosaskiego od lat 30-tych do lat 70-tych spróbujemy pokazać reprezentatywne przykłady wiernych ekranizacji, a z drugiej strony adaptacyjne wariacje ilustrujące różnorodne możliwości filmowości. Zależy nam na zobrazowaniu współdziałania obu sztuk i zarazem ich wzajemnie uzupełniającej się wrażliwości w mimetycznych efektach opisywania świata. Różnice między artystycznym językiem literatury i filmu, a zarazem zasadniczą jedność w obrębie przekazu głębokich treści najcelniej odzwierciedlą przykłady uznanych adaptacji wybitnych utworów literackich, tak by oba artystyczne media były siebie godne, a czasem wręcz wobec siebie konkurencyjne. Zapewniamy Państwa, że tegoroczny program wypełnią dzieła spektakularne, fascynujące, poruszające i dające po latach od ich powstania wciąż świeży namysł nad ludzkim światem.

CreArt. Sieć miast na rzecz twórczości artystycznej