W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.

Film: Niebiosa mogą zaczekać

Film: Niebiosa mogą zaczekać
Data rozpoczęcia 2014-12-18
Godzina rozpoczęcia 19:00
Miejsce Dzielnicowy Dom Kultury "Węglin", ul. Judyma 2a
Kategoria Film

Niebiosa mogą zaczekać (Heaven Can Wait, USA 1943) 112 min

reżyseria: Ernst Lubitsch
scenariusz wg sztuki Leslie Bush-Fekete: Samson Raphaelson (screenplay) i inni.
obsada: Gene Tierney, Don Ameche, Charles Coburn i inni.

W latach II wojny światowej powstała jedna z najwdzięczniejszych komedii obyczajowych zrealizowana przez największego klasyka i mistrza komedii filmowej, Ernsta Lubitscha. Oglądaliśmy w ramach naszych cyklów w DDK „Węglin” dwa jego sławne obrazy „Sklep na rogu ulicy” i „Być albo nie być”. Ale w pewnym sensie „Niebo może poczekać” to najbardziej osobisty, najuczciwszy z filmów artysty. Zrealizował go po swoim skandalicznym romansie i głośnym w Hollywoodzie rozwodzie… Nie bez powodu film na tak gorący i zawsze aktualny temat, choć bez artystycznego powodzenia, doczekał się po wielu latach „remake’u”.
W warstwie narracyjnej to przezabawna opowieść o miłości i kłopotach z miłością: Stary rozpustnik (niezrównana, stylowa rola Don Ameche’a) przybywa do Piekła by zdać panu piekieł relację/recenzję ze swojego życia. Szatan jest tutaj eleganckim gentlemanem, który będzie decydował o jego kwalifikacjach w przekroczeniu granicy podziemi. Z zaangażowaniem opowiada o swoim kolorowym i wesołym życiu, którego główną treścią były kobiety i miłość. Począwszy od jego matki, przez liczne romanse, ale koncentrując się głównie na swoich szczęśliwych, a czasami kryzysowych i trudnych dwudziestu pięciu latach małżeństwa z Martą (w tej roli niezrównanie piękna i subtelna Gene Tierney).
Niewierny mąż i wymagająca żona to nasz dzisiejszy filmowy duet. Nie tylko śmieszny duet, przede wszystkim piękny duet. I jest to piękno zarazem zewnętrzne (jak Ameche jest przystojny, a Tierney śliczna!) jak i wewnętrzne. Bo film opowiada o flirtach, zdradzie, winie, cierpieniu, ale przede wszystkim o sile miłości i przebaczenia. To jedna z najpiękniejszych filmowych baśni o miłości, w której przed jej siłą ustępuje nawet książe ciemności.

AKADEMIA ZAPOMNIANYCH ARCYDZIEŁ FILMOWYCH – WE DWOJE

Nowa edycja Akademii po roku spotkań z Williamem Wylerem byłaby niewypałem gdybyśmy myśleli o możliwości zdyskontowania naszego poprzedniego cyklu równie spójną propozycją monograficznego przeglądu filmów. To niemożliwe! Musimy się w tej kwestii zrelaksować, przypomnieć sobie rozrywkowy charakter kina. Stąd proponujemy w zbliżającym się roku cykl, który nie ogranicza się w swej koncepcji względami artystycznymi czy badawczymi. Nowa edycja jest szerokim otwarciem na przyjemność kina. Oglądanie filmów jest zawsze ekranową realizacją fantazji, które są ściśle związane ze światem ludzkich pragnień. Specyficzną własnością filmu jest - bezdyskusyjnie - jego prymarna pozaartystyczna cecha: zmysłowość. Filmy nie są ani lepsze - ani gorsze. Filmy albo się "oglądają", bo wizualizują nasze zmysłowe pragnienia, albo po prostu "nie oglądają", jeśli nie liczą się z psychologią widza w kinowej sali. Pragnienie jest niezbędnym elementem naszej biologii i psychiki. Stąd kategorią, jaka próbuje porządkować tegoroczny cykl jest pomysł DUETÓW filmowych, podsunięty nam przez Państwa jeszcze w ubiegłej edycji.  
Planowaliśmy początkowo szerokie rozumienie dualizmu kina, relacje przejawiające się nie tylko między aktorami, ale także np. reżyserem i aktorem. Próby skonstruowania programu udowodniły, że zbyt szeroka formuła rozmywa centralny problem relacji pomiędzy dwiema osobami na ekranie. Relacje płci są motorem możliwości realizacji ludzkich pragnień. Postanowiliśmy więc pozostać przy duetach najbardziej klasycznych z możliwych, męsko-damskich starciach zniekształcanych Vouyerystycznym spojrzeniem filmowej kamery bez względu na reżysera i gatunek filmowy. Kurator cyklu musi się przyznać, że postawił tym razem nie tylko na klasyczne kino (to jest raczej oczywiste), ale także na swoje osobiste, bardzo subiektywne spojrzenie na wartość filmowych duetów. Stąd też pomiędzy "iskrzącymi", uznanymi za arcydzielne romansami ekranu (np. "Gilda", "Tramwaj zwany pożądaniem", "Skłóceni z życiem") pojawiają się w programie duety niezbyt oczywiste i aktorzy nie kojarzeni z jakimiś charyzmatycznymi, ekranowymi pojedynkami (np. Jean Arthur, Michael Redgrave czy Lee Remick). Zgódźmy się, że to właśnie są zapomniane arcydzieła, pogubione klejnoty sztuki aktorskiej, które koniecznie chcemy Państwu albo przypomnieć, albo zupełnie od nowa przywrócić łaskawej pamięci.


wstęp wolny!
Kurator cyklu – dr hab. Rafał Szczerbakiewicz

CreArt. Sieć miast na rzecz twórczości artystycznej