„Stowarzyszenie umarłych poetów”, reż. Peter Weir, czas 128’, 1989 r.;
„Stowarzyszenie umarłych poetów” – klasyk z filmografii Petera Weira z fenomenalną kreacją Robina Williamsa, powszechnie uznawany za jeden z najlepszych filmów o szkole i systemie edukacji. John Keating (w tej roli Williams) zostaje zatrudniony w tradycyjnej, konserwatywnej szkole jako nauczyciel literatury angielskiej. Jego bezpretensjonalność, radość z prowadzenia zajęć oraz autorskie metody w szybkim tempie zjednują mu uznanie młodych ludzi, budząc jednocześnie niechęć reszty grona pedagogicznego. Nowy nauczyciel wyzwala w młodzieży miłość do poezji i literatury pięknej, a co ważniejsze, uczy samodzielnego myślenia i własnego postrzegania świata. Jak się nietrudno domyślić, konflikt ze skostniałą i zachowawczą machiną instytucjonalną jest tylko kwestią czasu, ale młodość i pragnienie wolności na pewno nie są w tej walce bez szans.
Kino od lat lubi i chętnie eksploruje wątki edukacyjne, zatem ciekawych, wartościowych produkcji w tym nurcie nie brakuje. Szkoła pojawia się jako miejsce akcji w wielu legendarnych filmach, a przecież istnieje też długa lista tytułów prezentujących opowieści o studentach, nauczycielach, relacji mistrz-uczeń, a nawet perypetiach i przygodach w świecie przedszkolaków. Gatunkowo i stylistycznie dominują tu oczywiście dramaty, filmy społeczne oraz komedie, aczkolwiek w tzw. kinematografii szkolnej są również interesujące przykłady obrazów futurystycznych, horrorów czy filmów gangsterskich. Przekrój jest szeroki, a organizatorzy postarają się w nadchodzących miesiącach zaprezentować najciekawsze, czasem też te mniej znane dzieła podejmujące na ekranie wątki edukacyjne.