Inscenizowany dokument filmowy prezentujący historię wolnego słowa na Lubelszczyźnie w latach 1976 – 1989 to opowieść o grupie odważnych ludzi – drukarzach, kolporterach i wydawcach z Lublina, którzy walkę o wolną Polskę podjęli publikując wydawnictwa niezależne od władzy komunistycznej, niepodległe jej cenzurze. Po latach nazwano ich hakerami PRL-u, ludźmi, którzy włamali się do komunistycznego systemu. Zaczęło się to wszystko nad Bystrzycą, w Lublinie, lecz wiedza o tym – podobnie jak o lubelskim Lipcu – jest w dzisiejszym społeczeństwie znikoma.
Historia ta zaczyna się od spotkania dwóch studentów Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego – Bogdana Borusewicz i Janusza Krupskiego i ich pomysłów na „walkę z komuną”. Po zarzuceniu entuzjastycznych koncepcji czynu zbrojnego obaj podejmują ideę obalenia ustroju za pomocą druku wolnego słowa. Koncepcja ta nie przypada do gustu ani Jerzemu Giedroyciowi w Paryżu, ani Jackowi Kuroniowi w Warszawie, odwodzą ich od nielegalnych wydawnictw i inni („to się nie może udać”, „nie można narażać ludzi”, „nie wolno drażnić komuny” …). Entuzjazm i przekonanie o własnej racji są jednak silniejsze, działa na wyobraźnię przykład Polskiego Państwa Podziemnego z okresu okupacji i rozmowy: z o. Ludwikiem Wiśniewskim i prof. Jerzym Kłoczowskim. Tak powstaje „Zapis” – pierwsza w Polsce Ludowej wolna oficyna wydawnicza…
A potem pojawiają się Piotr Jegliński i Wit Wojtowicz, za sprawą których przemycono w częściach z Londynu do kraju pierwszy powielacz. Możliwe stało się drukowanie książek i innych wydawnictw. Dołączają kolejni „ludzie wolnego słowa”: Jan Magierski, Paweł Nowacki, Zygmunt Kozicki, Wiesław Ruchlicki i następni… Nowe postaci, nowe nazwy i tytuły – „Spotkania”, wydawnictwa doby pierwszej „Solidarności”, Fundusz Inicjatyw Społecznych, prasa podziemna doby stanu wojennego…
Filmowa opowieść rejestruje chronologicznie wspomnienia wydawców, drukarzy, kolporterów na przestrzeni kilkunastu lat. Ich narrację ilustrują rekonstrukcje wydarzeń – sceny z podziemnych drukarni, transportu materiałów i „bibuły”, konspiracyjnych spotkań, rewizji i inwigilacji. Także materiały archiwalne – nagrania filmowe i dźwiękowe, tytuły prasy oficjalnej i drugiego obiegu, zdjęcia miejsc zdarzeń, a zatem to co tworzy realia i klimat tamtego czasu. Aż oto pewnego dnia bohaterowie spostrzegają, że niemal niezauważalnie ich nielegalność staje się jawna, nikt ich nie inwigiluje i nie ściga. System został złamany…