W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.

Prezentacja projektu "Lublin 1957"

Prezentacja projektu "Lublin 1957"
Data rozpoczęcia 2020-12-17
Godzina rozpoczęcia 17:00
Miejsce Facebook Agnieszka Góra-Stępień
Organizator Agnieszka Góra-Stępień
Udział Bezpłatny
Kategoria Prezentacja multimedialna

Agnieszka Góra-Stępień zapraszam na prezentację online rezultatów projektu zrealizowanego w ramach stypendium Prezydenta Miasta Lublin. Prezentacja odbędzie się na profilu na Facebooku

Projekt "Lublin 1957" to próba przywrócenia z niepamięci postaci i zdarzeń związanych z Lublinem. Efektem projektu jest gotowa do druku, fabularyzowana opowieść oparta na archiwalnych artykułach, wspomnieniach i dokumentach.

Tekst przenosi czytelnika do 1957 roku, na ulice Lublina, gdzie czas odmierza fragment "Serenady z Doliny Słońca" rozpoczynający fajfy w Lubliniance i wołanie gazeciarza we wczesnych godzinach popołudniowych: - Komu Kurierek? Komu? Komu? - woła.

Akcja dzieje się w ciągu kilku miesięcy, a zaczyna w październiku 1957 roku, nieco ponad pół roku od ukazania się pierwszego po wojnie numeru Kuriera Lubelskiego, dlatego wśród głównych bohaterów pojawiają się redaktorzy, między innymi Ryszard Nowicki czy Alojzy Leszek Gzella.

Rok 1957 to szczególny czas w historii naszego miasta i Polski. Wraz z odwilżą gomułkowską polskie społeczeństwo zyskało prawo m.in. do słuchania jazzu, oglądania zagranicznych filmów czy zakładania kabaretów. Lublin w tym czasie odnotował wyraźny wzrost w dziedzinie kultury, dlatego w tej opowieści nie mogło zabraknąć muzyków - jest dla przykładu Tadeusz Münch czy Jacek Abramowicz, oraz plastyków, wśród nich znalazł się Władysław Filipiak - malarz, który tak się wkomponował w krajobraz miasta, że trudno wyobrazić sobie Lublin bez Filipiaka i Filipiaka bez Lublina. Pojawiają się także przedstawiciele sztuk plastycznych młodego pokolenia, związani Grupy Zamek. "Starzy” i „młodzi” plastycy to były dwa światy. Nie zawsze zresztą, koniecznie skłócone. Ale - inne, jak pisał Mirosław Derecki. W tekście spotkamy także ówczesnych profesorów, wreszcie mieszkańców miasta.

O kilkunastu bohaterach można przeczytać w publikowanych postach na profilu facebookowym, a także grupie na facebook-u - Uroczy Lublin.