„A niech to gęś kopnie!”
autor: Marta Guśniowska
reżyseria: Marta Guśniowska
scenografia: Julia Skuratova
muzyka: Piotr Nazaruk
występują:
Elżbieta Węgrzyn - Gęś
Mariola Ryl-Krystianowska – Kura, Mama Zajęczyca, dzika gęś, Marchewka
Krzysztof Dutkiewicz – Kogut, Niedźwiedź, Zajączek, dzika gęś, Wydr, Wilk
Marek A. Cyris - Narrator
Marcin Ryl-Krystianowski - Lis
Debiut reżyserski królowej nowej polskiej baśni. Marta Guśniowska od blisko dekady jest najbardziej rozrywaną autorką sztuk dla dzieci. Właściwie nie tylko dla dzieci, bo każda jej opowieść ma drugie dorosłe dno, bywa kpiną z bajkowych schematów, oczekiwań dorosłych wobec tego, o czym powinien opowiadać spektakl lalkowy. Dlatego na jej sztukach bawią się tak samo dobrze rodzice i dzieci. Tytułowa Gęś od Guśniowskiej jest poetką w depresji; wykorzystując fakt, że do kurnika włamuje się lis-morderca, postanawia popełnić efektowne samobójstwo: a niech ją ten Lis zje. Sęk w tym, że Lis ma akurat ochotę na kurę, samoofiarowanie Gęsi wszystko komplikuje. Co to za przyjemność dla myśliwego pożreć drób, który sam pcha się do pyska? No więc Lis nie może i wędruje z Gęsią po lesie, żeby znaleźć kogoś, kto tę Gęś zeżre bez wyrzutów sumienia, a tym samym odblokuje lisi instynkt zabijania. Czyli jest tak, jak w życiu: Gęś nie chce, a Lis nie może. Gęsi znudziło się życie, a Lisowi zabijanie. Są na siebie skazani, choć jeszcze o tym nie wiedzą. Czy tak rodzi się każda prawdziwa miłość? Czy bohaterowie zostaną ze sobą na zawsze? Czy jednak zwycięży prawo natury, które każe Gęsiom kończyć w brzuchu Lisów? Spektakl Guśniowskiej jest grany w miniaturowym świecie, jakby na stole pełnym makiet i zabawek. Urocze lalki same w sobie są wizualnym dowcipem i cudem animacji.
Łukasz Drewniak, kurator programu teatralnego w Teatrze Starym
Bilety:
I - 30 zł - normalne, 24 zł - ulgowe
II - 20 zł – normalne, 16 zł - ulgowe
III - 10 zł – normalne, 8 zł – ulgowe