W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.
Spektakl: Akompatanior
Data rozpoczęcia 2018-03-09
Godzina rozpoczęcia 17:00
Miejsce Teatr Stary w Lublinie, ul. Jezuicka 18
Organizator Teatr Stary w Lublinie
Udział Płatny
Koszt udziału I - 50 zł, II - 40 zł, III – 25 zł, stojące - 15 zł
Kategoria Spektakl

autor: Anna Burzyńska
reżyseria: Grzegorz Chrapkiewicz
efekty multimedialne - Olaf Tryzna
występują: Wiesław Paprzycki i Lucyna Winkel

Spektakl trwa 80 min. bez przerwy.

„Operową” farsę Anny Burzyńskiej i Grzegorza Chrapkiewicza ogląda się z tak zwaną „otwartą gębą”. Nie dlatego, że statystyczny widz sam wyrywa się do zaśpiewania arii: "Śmiej się pajacu", nie skądże! – po prostu publiczność śmieje się na tym spektaklu tak często, że ekonomiczniej jest w ogóle nie zamykać ust.
Historię spotkania zakochanej w sobie scenicznej divy z potajemnie zakochanym w niej korepetytorem wokalnym można opowiedzieć w teatrze „lirycznie” albo komediowo. Grzegorz Chrapkiewicz wolał zrobić Akompaniatora według słynnego klucza interpretacyjnego: "skoro ty mi z góry, to ja ci na złość od dołu". Odkrył, że Burzyńska napisała świetnie skrojoną farsę o niedobranych partnerach erotycznych. Oto pewnego dnia na próbie wokalnej już nie pierwszej młodości gwiazdy operowej milczący i potulny jak dotąd pianista buntuje się i wyznaje diwie skrywaną od 30 lat miłość. Zły moment – gwiazda przygotowuje się do castingu i ani jej w głowie amory. Zwłaszcza z kimś z samego dołu operowej hierarchii. Skoro samo wyznanie miłości nie działa jak grom z jasnego nieba, w akompaniatorze budzi się lew i terrorysta. Nie chce po dobroci, to ustąpi przed siłą, kombinuje biedny pianista. U Chrapkiewicza nie ma żadnych "izmów" (seksizm, feminizm, maczyzm), tylko jest chłop i jest baba i nieśmiertelne hasło: „w tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz”. Nieudacznik-impotent i kobieta utkana ze sztuczności prowadzą ze sobą perfidną i koszmarnie śmieszną, bo czytelną dla nas, widzów, grę. Reżyser prowadzi spektakl jak błyskotliwą sztukę konwersacyjną o nieskonsumowanej miłości z operowymi ciekawostkami w tle. Patronują mu Suskind z Kontrabasistą i Cwojdziński z Hipnozą. Chrapkiewicz doskonale wie, kiedy w teatrze "intelekt" i "erudycję" można sobie odpuścić. Ano wtedy, kiedy szykuje się męsko-damski ambaras. To nie jest na pewno wiedza uniwersytecka, ale jak mawiał klasyk: "Albercik, to działa, to działa...".
Łukasz Drewniak, kurator programu teatralnego w Teatrze Starym

Przezabawna, pełna zwrotów akcji komedia w reżyserii Grzegorza Chrapkiewicza, która w przewrotny i ironiczny sposób podejmuje temat wielkiej namiętności. On, beznadziejnie zakochany w divie muzyk, akompaniujący jej od 30 lat, nie ma odwagi, by wyznać swoje uczucia. Kiedy wreszcie decyduje się na ten krok, okazuje się, że wybrał najmniej odpowiedni moment.