Wyprawa do Peru trwała 3 tygodnie a odbyła się w marcu tego roku. Napięty i intensywny plan zwiedzania tego bogatego w burzliwą historię i majestatyczną przyrodę kraju obejmował wszystkie najważniejsze i najbardziej popularne obiekty znane każdemu turyście oraz te mniej znane, zaskakujące, nie zadeptane, ukazujące magię byłego imperium inkaskiego. Jednocześnie obserwując codzienne życie, próbowaliśmy poznać Peru wszystkimi zmysłami.
Ewa Molik - absolwentka lingwistyki stosowanej UMCS w Lublinie. Zachęcona właśnie tam przez wspaniałego wykładowcę postanowiła realizować się w tym, czym i tak od dziecka była zarażona przez rodziców – podróżowaniu, zachwycaniu się światem i przekazywaniu tego zachwytu innym. Obecnie pracuje jako pilot wypraw i wycieczek, głównie do Ameryki Łacińskiej, oraz jest mocno zamieszana w kulturę swojego miasta. Z zamiłowania tancerka - 19 lat życia spędziła w zespołach folklorystycznych, odwiedzając wraz z nimi najbardziej odległe zakątki globu, przy okazji ucząc się tańców i pieśni danych kultur. Z wypraw przywozi także niepowtarzalne smaki lokalnych potraw, dla których chce wracać w te miejsca, bo sama nie potrafi ich odtworzyć, tysiące zdjęć i historie ludzi, z którymi rozmawia o życiu oraz biżuterię, na której punkcie ma delikatnego bzika. Część serca zostawiła na Kostaryce, do której planuje kiedyś wrócić. Póki co, stopniowo poznaje kraje Ameryki Południowej, ostatnio odwiedziła ojczyznę Synów Słońca, Peru.
