Prezentowana wystawa w Galerii Saskiej jest cyklem portretów, będących fotograficznym zapisem spotkań artysty z pięknymi ludźmi – jak sam mówi, empatycznymi i niebywale życzliwymi.
Do spotkań dochodziło na przestrzeni aż pięciu dekad kariery artystycznej Wideryńskiego, a fotografie powstały jako zwieńczenie wspólnie spędzonego czasu, rozmów, obserwacji i wsłuchiwania się w słowa portretowanych.
W zdecydowanej większości portrety powstawały z powodów osobistych i powiększały wyłącznie prywatny album „Moje ich twarze”, prowadzony systematycznie od 1974 roku. Te pierwsze pochodzą z czasów studenckich.
Wideryński nie podejmuje eksperymentów plastycznych ani nie traktuje modeli jako materii do kolejnych fotograficznych przetworzeń.
Tylko i wyłącznie dzięki ekspresji emocjonalnej twarzy, wyrazie oczu, zatrzymane w ciasnych kadrach postaci emanują całym bogactwem uczuć; ukazując cząstki osobowości oraz kawałki wnętrza portretowanych osób.
Wśród uchwyconych przez aparat artysty znajduje się wiele wybitnych postaci m.in.: Zdzisław Beksiński, Stanisław Baj, Ryszard Horowitz, Antanas Sutkus czy Rosław Szaybo.
Mariusz Wideryński to artysty zajmującego się szeroko rozumianą fotografią kreacyjną i dokumentalną; portretową oraz subiektywnie traktowaną fotografią krajobrazową.
Uczestnik wielu wystaw i projektów zbiorowych. Pomysłodawca oraz kurator wystaw fotografii, w tym ponad stu prezentacji twórczości najwybitniejszych autorów polskich i zagranicznych w Starej Galerii ZPAF w Warszawie.
Artysta należy do Stowarzyszenia Autorów „ZAiKS” oraz Związku Polskich Artystów Fotografików (ZPAF), w którym w latach 2005-2011 pełnił funkcję prezesa Zarządu Głównego Od 2009 roku pracuje na Wydziale Sztuki Mediów; kieruje Katedrą Koncepcji Mediów oraz prowadzi dyplomującą Pracownię Zastosowań Fotografii. W 2011 roku obronił doktorat z obszaru fotografii portretowej; a kilka lat później odbył postępowanie habilitacyjne w dziedzinie sztuk filmowych w zakresie fotografii. W 2019 roku uzyskał tytuł profesora sztuki.
Wystawa została zrealizowana dzięki wsparciu Urzędu Miasta Lublin.