Koncerty: Teatr Muzyczny w Lublinie, ul. Marii Curie-Skłodowskiej 5, Lublin
19:00 Koncert białoruskich i ukraińskich pieśni tradycyjnych z Polesia – grupa Polesie Archaiczne (Polska)
20:00 Koncert macedońskich pieśni tradycyjnych – zespół Bistri Vodi (Skopje, Macedonia)
Noc tańca: Warsztaty Kultury, ul. ks. Popiełuszki 5, Lublin
21:30 Polskie i macedońskie tańce tradycyjne. Prowadzenie: zespoły Czarne Lwy z Przedmieścia i Bistri Vodi
Grupa „Polesie Archaiczne” to osoby z długoletnim doświadczeniem w praktykowaniu muzyki tradycyjnej, w tym pieśni z Polesia, członkowie różnych zespołów (m. in. Warszawa Wschodnia, Z lasu i innych), którzy uczestniczą w projektach realizowanych na Polesiu od 2008 roku: Julita Charytoniuk, Olga Chojak, Ewa Grochowska, Joanna Górska, Anna Jakowska, Jagna Knittel, Zuzanna Lelek, Justyna Piernik, Karolina Podrucka, Joanna Skowrońska, Taras Shumeyko.
Wokalno-instrumentalna grupa „Bistri Vodi” (Czyste wody) została założona w 2003 roku i od tego czasu prezentuje bogactwo macedońskiej muzyki tradycyjnej koncertując w wielu krajach na terenie Europy. Głównym celem grupy jest pielęgnowanie i wykonywanie oryginalnej, autentycznej i czystej muzyki macedońskiej pochodzącej ze wszystkich etnicznych regionów Macedonii – muzyki, która niestety powoli zanika w świadomości i życiu codziennym Macedończyków. Repertuar grupy jest bardzo zróżnicowany i składają się na niego pieśni rytualne i codzienne, a także utwory instrumentalne i taneczne. Podczas swoich występów „Bistri Vodi” przede wszystkim starają się oddać autentyczność stylistyki i wykonawstwa macedońskiej muzyki tradycyjnej.
Lubelska kapela z przedmieścia Czarne Lwy to zespół, który, jako jeden z nielicznych zachował styl grania z przełomu lat 60-tych i 70-tych. W tamtych latach tego typu kapele były rozchwytywane, jako niezastąpione na weselach, grające dla publiczności o różnorodnych gustach i zamiłowaniach. Umieją znakomicie poprowadzić wszelkiego rodzaju zabawę. Zespół stanowią bardzo dobrzy muzycy starszego pokolenia, grając od lat i bardzo dobrze rozumieją się nawzajem. Pielęgnują honor dobrego, weselnego muzyka, gardząc ułatwieniami, jakie przyniosły nowe elektroniczne wynalazki. Grają wyłącznie na instrumentach akustycznych. Ich brzmienie przywodzi na pamięć potańcówki, dancingi i wesela sprzed 30 lat.
