W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.

Ulica Zamojska - przyglądamy się potrzebom jej mieszkańców i mieszkanek

Ulica Zamojska - przyglądamy się potrzebom jej mieszkańców i mieszkanek
31.01.202010:18

Projekt „com.unity.lab” to próba przeniesienia lizbońskiego modelu rozwoju lokalnego na nasz lokalny, lubelski grunt. Od kilku miesięcy spotykamy się w tym celu w gronie urzędników, osób z organizacji pozarządowych i społeczników. Obecnie przystąpiliśmy do drugiej fazy i wspólnie wypracowujemy model komunikacji i kolejnych działań zmierzających do poprawy życia na ul. Zamojskiej. W pierwszej części analizujemy stan obecny i tworzymy bank pomysłów zgodny z potrzebami osób żyjących na ul. Zamojskiej i okolic.

Co zrobiliśmy do tej pory?

Za nami kilka spotkań lokalnej grupy złożonej z mieszkańców, przedsiębiorców i urzędników. Analizowaliśmy podczas nich mocne i słabe strony życia na tej ulicy, rozmawialiśmy o potencjale i strukturze społecznej mieszkańców Zamojskiej. Pojawiły się też pomysły na kolejne działania: projekty sąsiedzkie angażujące mieszkańców we wspólnotowe działania np.: wieczorki sąsiedzkie, Dzień sąsiada, odnowienie placu zabaw, stworzenie miejsc ogólnodostępnych dla ludzi czy stworzenie miejsca wspólnego. Przyjrzeliśmy się także zasobom mieszkaniowym na ul. Zamojskiej. O zasobach Zarządu Nieruchomości Komunalnych opowiadał Łukasz Bilik, natomiast historyczne aspekty ulicy Zamojskiej oraz problemy konserwatorskie przybliżył Miejski Konserwator Zabytków Hubert Mącik. Ulica ma niezwykły potencjał ze względu na historyczne kamienice, o pięknych fasadach. Także położenie w centrum sprawia, że „wszędzie jest blisko”. Jednak obok atrakcyjnego klimatu pojawiają się poważne problemy, takie jak: brak koniecznych remontów czy ogrzewanie mieszkań piecami, co z kolei wpływa na zanieczyszczenia powietrza. Charakterystyczne podwórka w kamienicach typu "studnie" również pilnie wymagają remontów. 

Pierwsza faza „com.unity.lab” to faza wielopłaszczyznowej diagnozy potrzeb i mapowania zastanej sytuacji. Jest to również etap generowania pomysłów: pytamy różnorodnych użytkowników ulicy Zamojskiej o ich marzenia, projekty, które choć częściowo i wspólnymi siłami spróbujemy zrealizować. Ponieważ ważnym elementem design thinking jest empatyzowanie, czyli ustalenie celu i użytkowników, pamiętamy o różnych odbiorcach, których trzeba zaangażować w proces zmian. Jedną z takich często pomijanych grup są dzieci i młodzież.

Warsztaty na ul. Zamojskiej

W grudniu odbyły się trzy warsztaty poprowadzone przez Magdalenę Kwaśną, w których wzięły udział dzieci, młodzież i rodzice z ul. Zamojskiej. Podczas pierwszego z nich, w trakcie rozmów i pracy warsztatowej okazało się, że punktami charakterystycznymi na mapie są: rzeka Bystrzyca, most oraz…Biedronka. Niewątpliwym potencjałem ulicy są jej „zielone” podwórka, w których mogą bawić się dzieci pod okiem dorosłych. Jednak wiele z nich wymaga poprawy jakości przestrzeni. W kolejnych warsztatach brała udział młodzież, która w zaskakujący sposób opowiadała o przestrzeni miasta. Według nich brakuje dla nich miejsca, brak jest ławek, miejsc spotkań odpowiadających ich potrzebom np. siłowni na świeżym powietrzu, oferty kulturalnej dostosowanej do ich grupy wiekowej. Także z istniejących przestrzeni są wypierani: z placu zabaw, ponieważ są zbyt duzi, a z Mostu Kultury ponieważ są za młodzi. Miejsca potencjalnie dla nich, jak skate park są zawłaszczane przez rodziców z małymi dziećmi.

Jak napisała Magdalena Kwaśna,

„Najwyraźniej wyartykułowaną przez mieszkańców potrzebą jest konieczność stworzenia czy zaadoptowania istniejącego już miejsca na miejsce spotkań dla mieszkańców okolic ulicy Zamojskiej, gdzie zarówno dzieci jak i młodzież, dorośli i seniorzy mieliby możliwość spędzania wolnego czasu, pod okiem animatorów i instruktorów, i w sposób odpowiedni dla swojego wieku i zainteresowań. Moim zdaniem jest to bardziej niż uzasadniona inicjatywa i najbardziej paląca potrzeba.”

Co dalej?

To nie koniec przygód i pracy na ul. Zamojskiej. Przed nami kolejne spotkania - kończąc etap mapowania przechodzimy do projektowania i planowania działań, które będą odpowiadać na zdiagnozowane potrzeby i są możliwe do zrealizowania przy ul. Zamojskiej. Będziemy o nich regularnie informować.