W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.
Jak lokowano Lublin?
14.05.201415:28

Początkiem miasta opartego na prawie niemieckim był przywilej lokacyjny, dający podstawy prawne istnienia nowej gminy miejskiej i wydzielający formalnie jej przestrzeń z okolicy. Następstwem lokacji prawnej była lokacja przestrzenna. Rozmierzanie terenu pod nowe miasto, tyczenie granic rynku, ulic i poszczególnych działek, a także pól i ogrodów dla mieszczan, zajmowało czasem wiele dni.

Jak to mogło wyglądać opisuje kronikarz z dwunastowiecznej Flandrii, Lambert, pochodzący z miasta Ardres, które przebudowywano i otaczano murami ok. 1194 roku. Jak opisywał Benedykt Zientara: „Kronikarz przedstawia pełen żywych barw obraz tłumu robotników, przerywających raz po raz pracę dla opowiadania dowcipów, otoczonego przez jeszcze większy tłum gapiów wszelkiego stanu, który ściągnął z okolicy dla obserwowania niezwykłych czynności. Wśród tego tłumu przechadza się ‘uczony w sztuce geometrycznej’ mistrz Szymon ze swą laską mistrzowską (virga magistralis), ‘wytyczając powzięty już w umyśle plan dzieła nie tyle prętem, co miarą oka’ i każe ‘burzyć domy i stodoły, wycinać sady i drzewa kwitnące i owocujące’, obserwuje ‘przygotowywane z najwyższym staraniem i trudem’ – a więc zapewne moszczone lub brukowane – ulice, poleca przekopywać ogródki z oliwkami i lnem, niszczy i depcze zasiewy dla przeprowadzenia dróg, przy asyście jęków, narzekań jednych, a milczącego złorzeczenia innych. Dalej ukazuje Lambert bogatą galerię pracowników uczestniczących w lokacji, począwszy od chłopów z wozami marglu i kamienia, poprzez kopaczy, karczowników, aż po pomocników mistrza: tyczkarzy i młodszych mierników.”*

Mierniczy w XVI wieku. Drzeworyt z dzieła Jacoba Koebla, Geometrie & Vermessung & Vermessungsinstrument & Messstab & Messrute,
Frankfurt Am Main 1618, reprodukcja: Deutche Fototek/Wikimedia Commons
By sprawdzić w praktyce, jak rozmierzano miasto, pracownicy Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków w Lublinie podjęli 14 maja 2011 roku próbę wytyczenia rynku miasta, za pomocą narzędzi i metod takich jak w średniowieczu. O oprawę wizualną eksperymentu zadbało Bractwo Rycerskie Ziemi Lubelskiej, którego członkowie, dzięki posiadaniu odpowiedniego uzbrojenia z epoki, mogli także chronić mierniczych przed ewentualnym niezadowoleniem zebranych obserwujących mierzenie i jego możliwe niedokładności.

"Kontrola jakości" i "ochrona" - członkowie Bractwa Rycerskiego Ziemi Lubelskiej, pośrodku kapitan Bractwa, Andrzej Majzner
Przed podjęciem próby rozmierzenia, Marek Stasiak z Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków przekazał mieszkańcom Lublina zebranym w jednej z sal klasztoru oo. Dominikanów podstawy teoretyczne średniowiecznego miernictwa oraz historię układu przestrzennego lubelskiego Starego Miasta – lokacyjnego Lublina, założonego w II poł. XIII wieku (i rozszerzonego po roku 1317) przy grodzie (późniejszym zamku) i już wcześniej istniejącym, istotnym ośrodku przedlokacyjnym.

Prelekcja w klasztorze oo. Dominikanów. Historię lokacji Lublina przedstawia Marek Stasiak z Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków
Podczas spaceru w kierunku błoni pod lubelskim zamkiem, na Placu po Farze, zasłużona lubelska archeolożka, prof. Stanisława Hoczyk-Siwkowa, uzupełniła wykład Marka Stasiaka interesującymi informacjami o historii Lublina pozyskanymi podczas własnych wieloletnich badań.

Prof. Hoczyk-Siwkowa opowiada o badaniach archeologicznych
A oto główne narzędzia, jakie posłużyły do rozmierzenia:
Groma – przyrząd używany od starożytności, wynaleziony prawdopodobnie w Mezopotamii, złożony z pionowego trzonka i założonego nań obrotowego krzyżaka, z zawieszonymi pionami, umożliwiający wytyczanie kątów prostych. W starożytnym Rzymie używano go do wytyczania siatki ulic miasta lub obozu wojskowego, począwszy od dwóch głównych ulic krzyżujących się pod kątem prostym: cardo i decumanus.

Groma w rękach Marka Kasprzyka, lubelskiego przewodnika i członka Bractwa Rycerskiego Ziemi Lubelskiej
Sznur – z nawiązanymi co łokieć węzełkami. Służył do pomiaru długości poszczególnych elementów planu miasta: pierzei placów, długości i szerokości działek, szerokości ulic etc. Określenie ‘sznur’ oznaczało także miarę długości, równą 10 prętom, czyli 75 łokciom (150 stopom). Długości miar były wówczas różne, standaryzowano je na użytek poszczególnych miast i związanych z nimi okolic. W naszej rekonstrukcji użyliśmy miary tzw. chełmińskiej, w której stopa równała się 28,8 cm, łokieć miał zatem 57,6 cm, zaś sznur 43,2 m. Powodem użycia miar chełmińskich, ustalonych w poł. XIII wieku w pomorskim Chełmnie, był fakt, iż taką właśnie miarą posłużono się przy rozplanowywaniu drugiej fazy lokacyjnego Lublina, założonej po 1317 roku.

Mierzenie sznurem. Jako mensor literatus - Marek Stasiak z Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków
Doświadczenie wykazało, iż mierzenie za pomocą takich narzędzi nie było zadaniem szczególnie łatwym, a efekty, co zresztą potwierdzają zachowane do dziś plany miast średniowiecznych, nie były bardzo dokładne, choć co do zasady, różnice między rozmiarami wymierzanych w ten sposób działek – nie były zbyt duże. Działki miały powierzchnię na tyle zbliżoną, iż można było je równomiernie opodatkowywać.

Mensores laici - członkowie Bractwa Rycerskiego
Z pewnością więcej problemów niż tyczenie stosunkowo niewielkich działek siedliskowych w miastach, nastręczało wyznaczanie granic pól. Możemy się o tym przekonać, jeszcze dziś widząc na mapach lub zdjęciach lotniczych zachowane w wielu miejscach średniowieczne podziały łanowe pól, o falistych, choć zbliżonych do siebie granicach. W najbliższej okolicy Lublina pola takie możemy wciąż zobaczyć np. w Krężnicy Jarej. Zapewne niewielu mieszkańców Lublina zdaje sobie sprawę z tego, iż spacerując takimi ulicami, jak Zielona czy Okopowa, idą po zachowanych granicach średniowiecznych łanów lubelskich mieszczan.

Wytyczając powzięty już w umyśle plan dzieła miarą oka...
Wydarzenie było częścią projektu promującego Lublin jako Pomnik Historii. 25 kwietnia 2007 roku na mocy rozporządzenia Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej historyczny zespół architektoniczno-urbanistyczny Lublina został uznany za Pomnik Historii. Teren ten obejmujący swymi granicami Wzgórze Zamkowe, Wzgórze Staromiejskie oraz część Krakowskiego Przedmieścia wyznacza najwartościowszy obszar historycznego miasta, bogaty w materialne i niematerialne przekazy przeszłości. W 2010 roku w ramach obchodów Dnia Pomnika Historii Biuro Miejskiego Konserwatora Zabytków zorganizowało Ujazd Pomnika Historii, czyli uroczyste obejście granic Pomnika urozmaicone krótkimi prelekcjami na temat historii miasta.

Hubert Mącik
Fot. K. Czerlunczakiewicz, M. Trzewik, L. Mącik

*Cytat za: B. Zientara, Przemiany społeczno-gospodarcze i przestrzenne miast w dobie lokacji, [w:] Miasta doby feudalnej w Europie środkowo-wschodniej, red. A. Gieysztor, Warszawa-Poznań-Kraków 1976, s. 87-88